bywa że wiesz z czego składa się świat.
to ptak wciąż mądrzejszy od latawca.
wolny od twoich rąk
staje w locie i zmienia kierunek.
drzewa starcy wiatrem targani.
pozwalasz im umrzeć z nadzieją
że horyzont stanie się bliższy.
i rzeka która wieczorem przestaje płynąć
wycieka gdzieś i zapada się w głąb.
ziejący pustką jar rozdziela nas i wygania.
nad ranem czujesz radość
że coś poważnego się zaczyna
a przecież to tylko światło
przywraca barwy nawet kamieniom.
jeszcze razem na pomiętym łóżku
bez ptaka drzew i rzeki jest zmęczone
brudne o świcie miasto i sen który chce poleżeć
na innym boku. łomocze śmieciarka.
Dodane przez Vic51
dnia 01.10.2021 21:01 ˇ
9 Komentarzy ·
399 Czytań ·
|