perłowe kropelki rosy
jak wieczorne gwiazdy
lśnią radością na zielonych trawach
pośród pierwotnego raju
pojawia się człowiek
zdumiony wielkością stworzenia
lubię spotykać się z tym
co zadziwia i zdumiewa
doświadczam tego co niepojęte
w tym moim wyśnionym świecie
nie wolno mi zgubić
żadnego gestu żadnego słowa
ogromnie się cieszę że na skrawku jesieni
wciąż błyskają nade mną gwiazdy
a tym samym znajduję w sobie
tak dużo miłości
do Boga
człowieka
przyrody
Dodane przez Irena Plucińska
dnia 19.09.2021 22:55 ˇ
1 Komentarzy ·
107 Czytań ·
|