czuję się zawiedziona, sądziłam że jeśli nie będę
wyrzucała chleba jak uczyła mnie matka
inni docenią szczerość i troskę darowaną
na małych talerzykach w małej kuchni bez okna
nagle małe dziecko weszło na parapet, czwarte piętro
i wszyscy zaczęli się zastanawiać dlaczego
świat widziany z góry wydaje się mniejszy
nieroztropną dziewczynkę potrącił motocykl
zrobiła kolorowe kółka, na miękkiej trawie zwijały się
włosy, zakręcone wokół palca warkoczyki
nie pasowały do uczennicy szkoły średniej
i jeszcze ta harcerska chusta, ściskała gardło
kiedy rozbrzmiewał hymn na połoninach
a ta trzecia wciąż płakała za matką, później
było nam coraz trudniej spotkać się na wigilii
teraz wiem, że dłoń powinna być czysta kiedy
podaje kromkę chleba, i nie możesz dostać drgawek
kiedy chcesz ugryźć rękę, która cię karmi
Dodane przez marzenna52
dnia 05.08.2021 17:18 ˇ
8 Komentarzy ·
329 Czytań ·
|