Żyję i oddycham Tobą
I wciąż mi Ciebie mało
Wybacz
Miłość swą oddaję słowom
Bo cóż mi więcej zostało?
Że tęsknię i śmiem o tym mówić
Mówię to tylko Tobie
Wybacz
Że lękam się, gdzieś mi się gubisz
Wybacz
Resztę niech wiatr dopowie
Jesteś mi światełkiem
bym nocami nie błądził
W deszczu którego nie czuję
Czy warto mi świecić?
Nie mi o tym sądzić
Gdy ciągle mi Ciebie brakuje
Trzeba mi było całe życie cierpieć
I z Bogiem się jednać
by na końcu Ciebie pokochać
I śmierć już mi niepotrzebna
Bo i bez niej dotarłem w niebiosa.
Dodane przez Stretch
dnia 13.07.2021 22:03 ˇ
2 Komentarzy ·
246 Czytań ·
|