Na ramieniu siedzi mu od dawna diabeł
Zrobił ten tatuaż jako nastolatek
Bo był głupi Pił i lubił imponować

Ojciec lał codziennie matkę brata - Jego
Przestał kiedy zrobił ojcu mordę we krwi
Bił też innych Kopał nawet leżącego

Księdza kiedy zrobił najazd na plebanię
W czasie postu przysnął po libacji w domu
Był włączony telewizor zbudził go krzyk

Z filmu Pasja kiedy biczowano Jezusa
A właściwie on biczował z kolegami
Dobrze rozpoznawał twarze Suchy Burza

Burak Łajza nie mógł przestać aż zapłakał
bo skrzyżował wzrok z krwawiącym okiem Pana
Rył jak bóbr Przeraził brata uciekł z domu

Nie powrócił pobiegł i wystraszył w nocy księdza
Kiedy wtargnął znowu i mu opowiedział
Zwidy Tak przepraszał że biczował kopał

oraz robił inne rzeczy aż otrzymał
rozgrzeszenie łóżko by nie musiał wracać
nocą Spał spokojnie aż go obudziły

dzwony na Modlitwę Anioł Pański Został
na mszy Dostał pokój i na próbę pracę
bo zakrystian już odchodził na emeryturę

cudem jeszcze nikt nie zgłosił się był wakat
mógł przyuczyć się i został Ale diabła
pozbyć się nie może choć próbował laserem