|
dnia 27.02.2021 21:20
W ostatnim wersie pierwszej strofy wkradła się literówka. Ma być zmartwychwstaniE. Poprosiłam moderację o korektę. |
dnia 27.02.2021 21:21
drugiej strofy:) |
dnia 27.02.2021 22:00
a, e, cóż to za różnica?
samo zmartwychwstanie po życiu, jest koncepcją tak karkołomną, że aż wierzyć się nie chce, że tak popularną.
zaś wykazywanie, że nie dostaje do żadnej, prócz magicznej, logiki, po prostu jest bogu uwłaczające.
stawia stwórcę w roli upiora, który nie tyle bawi się, co znęca nad swoim tworem.
natomiast pod względem marketingowym, zmartwychwstanie to mistrzostwo świata!
żaden wilk z Wall Street nie wpadł na coś równie dochodowego. |
dnia 27.02.2021 22:23
tomnasz
to, co nie mieści się w głowie, "aż wierzyć się nie chce"
dlatego właśnie może okazać się prawdziwe.
Z nadzieją pozdrawiam. |
dnia 28.02.2021 00:10
Kocie, gratuluje argumentacji. robi wrażenie.
jak już, to bardziej bym był gotów zgodzić się z Wolandem, który oferował każdemu to co mu po śmierci pasuje.
mnie nicoś jakoś nie napawa grozą, ale życzę miłej wieczności.
oczywiście jak zasłużysz. |
dnia 28.02.2021 01:07
Miły tomnaszu
po smierci Woland nie moze ofiarowac nic. A, co do wiecznosci, jest za darmo, jak miłość
Wskazujac palcem w serce, serdecznie pozdrawiam. |
dnia 28.02.2021 01:12
A propos Wolanda, rozdaje nie ze swojego, przyznasz? |
dnia 28.02.2021 16:15
właśnie, że zapieraj się Piotrze, jeśli dobrze rozumiem wiersz.
Takie życie ma sens, które w dwie przeciwne strony ciągnie. Trzy razy się zapiera i trzy razy wyznaje miłość. krzyczy, jak niewierny Tomasz, umrzyjmy wraz z Łazarzem, Pan nas wskrzesi, a potem nie wierzy w zmartwychwstanie i pindoli coś o palcu, płynie przez Styks, czy uchodzi z Niniwy i ogląda się za siebie, wcale się w słup soli nie zamienia, przeciwnie: nabiera rozpędu |
dnia 28.02.2021 17:00
mistyczny wiesz - trudno wierzyć w Boga, bez wiary w człowieka,
pozdrowionka, |
dnia 28.02.2021 17:12
Postać Piotra daje nadzieję człowiekowi - że grzechy zostaną wybaczone. Czy to dobrze? Nie wiem, ale lubię postać Piotra ze względu na człowieczeństwo.
Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2021 17:21
...imponderabilia w słowach bez gwarancji, no ale cóż kiedy do funkcjonowania, jest niezbędna pozawymiarowa mrzonka |
dnia 01.03.2021 12:06
Mithotyn
Mówisz to z taką pewnością jak najmądrzejsza głowa, której do głowy nie przyjdzie, że może się mylić. Dobrego dnia. |
dnia 01.03.2021 13:29
przyznam, tylko w tym wypadku istotne jest "co" rozdaje - każdemu po śmierci to co chce - a nie kto ma prawo własności do takiego rozwiązania. mało tego, dysponując cudzym, wręcz uwiarygadnia różnorakie wersje zaświatów.
jako, że falsyfikacja, to podstawowa cecha ludzi myślących, więc już w mądrej, a co dopiero najmądrzejszej, głowie rodzi się myśl iż może się mylić. lecz opieranie na tym stwierdzeniu przekonania o zmartwychwstaniu, brzmi raczej fantastycznie.
ja uważam, że do problemu należy podejść od odpowiedzi na pytanie, po co bóg miałby w swój idealny plan, wprowadzać takie zamieszanie? zmartwychwstanie w formie osobowej, jak to widzi chrześcijaństwo, wprowadza taki zamęt w byt, że ten staje się niewytłumaczalny. a nie może taki być. dzieła boskie z urzędu są idealne, więc proste i w pełni zrozumiałe.
obietnica życia wiecznego, jest niczym innym niż zabiegiem marketingowym.
GENIALNYM! absolutnie genialnym.
zero nakładów, no chyba, że to co trzeba było się nagadać w katakumbach, a zysk jak masa przy przyspieszeniu c, dążący do nieskończoności. oczywiście nie z takim założeniem chrześcijaństwo powstało, ale tak wyszło. tę nową ścieżkę wyznaczył Konstantyn Wielki.
żeby wytłumaczyć i zrozumieć byt, musimy wrócić do filozofii natury, do Epikura, Platona, Arystotelesa, i pomniejszych fascynujących myślicieli. Plotyn był ostatnim kombinującym w dobrą stronę. kres tej gałęzi położył, a jakże Konstantyn W. dokładniej jego następca Teodozjusz W., który ustanowił chrześcijaństwo religią państwową, obowiązkową dla wszystkich obywateli. pod groźbą kary śmierci.
przy okazji oberwało się też filozofom i królową myśli na długo, długo, na 1000 lat została teologia. na 1000 lat bezpośrednio, a na dalsze 1000 pośrednio.
a skoro ustaliliśmy na wstępie, że każdy może się mylić, to wiele wskazuje na to, iż to właśnie droga teologii jest ślepą uliczką. |
dnia 01.03.2021 14:49
Miłytomnaszu.Są rzeczy, które się nam nie śniły.
Trzeba oddzieli ziarno od plew w historii i współczesności i ufać tak jak ufasz komuś. Jeśli nie, to nawet postawa klęcząca tu nie pomoże,
nie uwierzysz. Pozdrawia Cię Tomasz. |
dnia 01.03.2021 20:56
Kot dnia 01.03.2021 13:06
Mithotyn
Mówisz to z taką pewnością jak najmądrzejsza głowa, której do głowy nie przyjdzie, że może się mylić. Dobrego dnia.
...mnie w zupełności wystarcza, że jest, gdzieś obok, ktoś taki jak "ty" kto zjadł wszystkie pewności - przynajmniej ja nie muszę sobie tym dupy zawracać. |
dnia 01.03.2021 21:18
Mithotyn
życzę wszystkiego najlepszego, z całego serca.
Serdecznie pozdrawiam. |
|
|