Dom się zrobił zbyt obszerny
Gdy odeszłaś
Ciągle czekam, jak pies wierny
Znów się zmierzcha
Cisza hula, dzwoni w uszach
W domu pustka
Zapomniana, ciągle wzrusza
Twoja chustka
Z plamą szminki, niedopraną
Wciąż różową
Jak w ten dzień gdy przyfrunęłaś
Flamingowo
Z mgieł z obłoku różowego
Na niebiosach
Z chmur. Ze splotu skłębionego
W twoich włosach
Było pięknie, wręcz bajkowo
Przecudownie, daję słowo
Kto z nas pierwszy kłamstwa użył?
Bez skrupułów
Kto miał szansę ale stchórzył?
Dla ogółu
Kto fałszywy rozdział pisał?
Kłamstwo puchło
Kogo tak zmęczyła cisza?
Aż wybuchnął
Kto nie wstrzymał się przeklinać?
Wcześnie rano
Kto nie zdążył cię zatrzymać?
Zapłakaną
Było pięknie, wręcz bajkowo
Przecudownie, daję słowo...
Dodane przez Stretch
dnia 02.01.2021 23:08 ˇ
5 Komentarzy ·
406 Czytań ·
|