dnia 30.12.2020 11:47
Pewnie to nie ostatni potop - na szczęście :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.12.2020 12:16
Janusz
Czy potopy są na szczęście, lubisz potopy, czy nie lubisz ludzi, bo nie rozumiem - dlaczego - na szczęście nie ostatni potop. |
dnia 30.12.2020 12:57
Kazimiero - nie zrozumiałaś przewrotności myśli.. Bo gdyby to był ostatni potop, to by oznaczało koniec ludzkości. Na szczęście będą zapewne kolejne, a to oznacza, że ludzkość jeszcze pożyje :) |
dnia 30.12.2020 13:05
Januszu
Dziękuję za wyjaśnienie myśli własnej. |
dnia 30.12.2020 13:46
Bóg obiecał, że nie będzie już kolejnej Powszechnej Wielkiej Powodzi,
niemniej nawet najmniejsza łza tworzy indywidualny Potop,
lecz i każda radość jest swoistą Arką - mam taką nadzieję, pozdrowionka, |
dnia 30.12.2020 18:15
Taka nasza rzeczywistość.
Pozdrawiam :-) |
dnia 30.12.2020 18:40
Robert Furs
Faktycznie, każdy człowiek miewa okresy niepowodzeń, które można przyrównać do powodzi. |
dnia 30.12.2020 18:43
lunatyk
Rzeczywistość zmusza do odosobnienia, nie można korzystać z rozrywek, bo ich nie ma, jedynie w ramach domowych możliwości. Oby się to najszybciej skończyło. |
dnia 30.12.2020 23:29
Rabin r. Nachman z Bracławia tłumaczył: rPotopu wody już więcej nie będzie, ale r11; potop brudnych myśli, złego myślenia, co oznacza Szund - tandetę, podłości, tak, to będzie". To cytat nawiązujący do losu Izraela Szterna, poety z mojego miasta. Wiem, że u Ciebie inny potop, ale tak mi się skojarzyło. Pozdrawiam. |
dnia 31.12.2020 00:55
antykultura, kontrkultura to współczesny potop...jedyną szczepionką będzie cywilizacyjna zapaść razem z jej wygodami - dopiero wtedy ludzie obejrzą się na siebie i innych i docenią proste życie jako dar - nie jako okazję do bycia pasożytem - celebrytą; |
dnia 31.12.2020 04:21
Szczęśliw(sz)ego i Zdrowego Nowego 2021 Roku
i dużo pięknych wierszy.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 31.12.2020 14:45
silva, jaceksojan, Imia
Pięknie Wam dziękuję. Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2021 Roku. |
dnia 31.12.2020 14:46
wiersz ten sklonił mnie do pewnych przemysleń, choć trochę dalej od koronawirusa... Ludzie, w większości, przywykli już do dobrobytu, z nadmiaru często dochodzi do upadków wartości. Szukają coraz to nowych podniet, szczęścia, ekscytacji, itd. i nie wiem, czy wreszcie wielu zaczyna rozumieć w czym największy spokój i szczęście na tym padole. Świat, jaki znamy, my 50-70latkowie, chyba chyli się ku upadkowi, chyba to jego zmierzch. Obawiam się, ze nie odnajdę się w tym nowym, bo już miewam problemy. |
dnia 31.12.2020 16:11
Milianna
Problemy zawsze można jakoś rozsupłać, a na wartości spojrzeć z własnego punktu widzenia, w końcu każdy ma własne życie i sam powinien nim kierować.
Cieszy mnie, że wiersz skłonił cię do przemyśleń - tego nigdy nie za wiele. Choćbyśmy potoki łez zamienili w potop, użalanie się nie pomoże w niczym, trzeba robić co dyktuje rozsądek.
Pozdrawiam z Noworocznym życzeniem - wszystkiego najlepszego. |
dnia 31.12.2020 18:16
Obudzimy się, nie obudzimy.
Tyle znaków.
Dobra. |
dnia 31.12.2020 20:24
Kot
Gdy się obudzimy będziemy o jeden rok starsi.
Dziękuję za odwiedziny.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2021. |
dnia 05.01.2021 07:44
Jak Robert Furs.
:)
O. |
dnia 05.01.2021 09:31
Dzięki, że mnie znalazłaś mimo nieobecności (już) w okienku "Ostatnio dodane wiersze" .Miły wpis świadczący o przeczytaniu mojej pisaniny jest dla mnie podbudowujący. |