Czy mam jeszcze w sobie drobinę szaleństwa
By nocą ciemną wstać, wyjść naprzeciw gwiazdom
Jeszcze raz, ostatni. Poczuć smak zwycięstwa
Wyjąć głowę z piachu, wzburzyć krew wybladłą
Jak te martwe drzewo zawsze stałem z boku
Rok za rokiem życie przeszło jak za karę
Źdźbła wszędzie widziałem mając belkę w oku
Każdy dzień był cudem, wyjątkowym darem
Gdybym o tym wiedział... Teraz poniewczasie
dumnie kroczę z pychą przed bliskim upadkiem
Gdybym widział kiedyś życie w pełnej krasie
Byłbym nieśmiertelny. Bóg mi świadkiem.
Dodane przez Stretch
dnia 21.11.2020 23:05 ˇ
4 Komentarzy ·
333 Czytań ·
|