dnia 29.09.2007 22:56
to jest znakomite pisanie.
nic więcej nie powiem, bo i po co.
powiedz mi A a znajdę mu kontekst
zadanie dla człowieka i poety.
rewelacja.
pozdrawiam/ |
dnia 29.09.2007 22:59
dobry tekst, pozdr. |
dnia 30.09.2007 02:23
mhm |
dnia 30.09.2007 12:45
hoho. |
dnia 30.09.2007 13:51
P.Achillea (Krwawnik?) - cieszę się. :))
P.Vanessa - supeł :) dziękuję
Pan Piotr - myf :P
P.Struggle within - pułapka na hohonie ;)
kłaniam :)) |
dnia 30.09.2007 14:11
La napisała świetny WIERSZ. W całości bardzo mi się spodobał. Może tylko to 'się' w nawiasie pomiędzy środkowymi strofami dla mnie niekonieczne. Ale i ono pewnie z czasem mi się w odbiorze zaokrągli :)
Serdeczności :) |
dnia 30.09.2007 14:31
to rodzielenie ego ;) Jerzy :)
dziękuję. miło mi, że znalazłeś wśród zwałów i wałków kurzu :))) |
dnia 30.09.2007 15:42
miękko i czule jakoś w tym wierszu, a ja chyba lubię Twoją zadziorność w tekstach (choć i tu ona jest, aleś ukryła albo tak mi się tylko dziś czyta). |
dnia 30.09.2007 19:55
:)) taki tęskniąco nieco. ale nie płoży się mam nadzieję. nie miał :)))
dziękuję |
dnia 01.10.2007 06:18
Zapamiętam pierwszy wers na długo!
Bardzo ładny wiersz.
pozdrawiam:) |
dnia 01.10.2007 06:44
nie ma nic przyjemniejszego 'autoru'
dziekuję :) |
dnia 01.10.2007 10:47
Ależ się nasyciłam tym Twoim pisaniem. Mniam!
Świetny, bez dwóch zdań! Niezłe przerzutnie, ciekawy obrazek, szczególnie te ważki.
Pozdrawiam serdecznie! Aś |
dnia 01.10.2007 11:00
po kolei:
tytuł - po najmniejszej linii oporu;)
może bez taki w 2. wersie (wtedy, analogicznie, bez tam w 8. wersie)?
naciągana przerzutnia między 1. a 2. strofą - wytrąca z równowagi przy czytaniu.
błękitno - a nie lepiej tutaj błękitnie?
zabieg z [się] z tych efekciarskich, w każdym razie tutaj do obronienia;)
pozdrawiam. |
dnia 01.10.2007 12:16
La winda Miła, chyba się zaplączę na amen w Twoje wierzbowe pułapki. Ale nie będę żałował. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 01.10.2007 12:31
Aś - też lubię ważki :)) szczegolnie Calopteryx virgo ;))
cieszę się :)) cmok
Wierszofilu (Ty Marudo ;))
- ja wiem? a jak miałaby się skończyć owa histeria?
- lubie wskazujące. nie lubię, jeśli to nie koniecznie, pozbawiać wierszy paluszka. to taki la-znacznik. cecha charakterystyczna. a tutaj nie razi albowiem nie ma nadmiaryu przecież w 'wytykaniu' ;P
- o nie przerzutnia absolutnie nie naciągana. to jeden z kluczy, ale to już trzeba się przyzwyczaić że wyrazy la, czytuje się nie tylko roz łącznie, ale i razem ;P 'winne'
i strumień prowadzi strony ;)
- lubię 'błękitno', ma taką ludyczną śpiewność
- ba, no wiersze, to również efekty ;P
dzięki :)) cmok
Panie Henryku - z dziką rozkoszą omotam ;)), jeśli tylko to będzie Panu przyjemne :))) sciskam mocno i cieszę się z wizyty
dziękuję, że Państwo znaleźli ten wierszyk w gąszczu :)))
kłanaim się i wiruję |
dnia 01.10.2007 13:30
jeśli chodzi o wytkniętą przeze mnie przerzutnię - zwracam honor, tak, strumienie prowadzą strony; winne natomiast dla mnie tutaj naciągane.
pozdrawiam. |
dnia 01.10.2007 13:46
;) brakowało mi właśnie :)) |
dnia 01.10.2007 20:04
mądrze i na temat |
dnia 01.10.2007 20:27
cieszę się razem z tym, o czym szumią wierzby
dziękuję :))) |
dnia 03.10.2007 07:43
piękny język, i ładnie lirycznie
pozdrawiam :) |
dnia 03.10.2007 12:31
cie się szę : ))) |
dnia 05.10.2007 14:09
supełek :)
i rozbioru nie będzie
zapraszam też czasem-tym
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 05.10.2007 15:57
:)) znaczy ostanie ubrany? ;)) |
dnia 05.10.2007 17:04
ładne to "wszystko", uśmiecham się - zatańczyłaś słowem:)
pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 05.10.2007 17:19
bardzo się cieszę. dziękuję :))) |