Kwiaty nam zwiędły - cóż za okropny przypadek!
Zbierajcie je, dzieci, nim wyschną ich płatki
Pan pyta, co się stało? Tragiczny wypadek -
zabrano przedwcześnie żółte tulipany od matki
Nie było marszu przez krakowskie przedmieście -
odeszły po prostu i teraz płaczą z zaświatów
(Czy może ktoś zebrać te płatki wreszcie?)
Bo komu by było tęskno do jakichś tam kwiatów
Mnie! - krzyczę. Mnie! - płaczę, a nikt nie słucha
Tak tęskno mi do nich i wcale nie skrycie
Ale, mówię, przyjdzie jeszcze pora sucha
Tak wtedy żywot bez kwiatów ujrzycie
I żal wam będzie - bo skończy się też wasze życie
Dodane przez adrolejn
dnia 24.08.2020 19:00 ˇ
2 Komentarzy ·
559 Czytań ·
|