 |
dnia 15.08.2020 01:30
jak raz słucham "Potopu" czytanego przez Marka Walczaka.
polecam. Sienkiewicz czytany przez, śmiem powiedzieć wybitnego lektora, to zupełnie inna jakość, niż gdy się czyta samemu.
słucham po godzinie dziennie, i jak raz, nie dalej jak wczoraj, Kmicic wysadził kolubrynę.
więc z kultem maryjnym jestem jakby na bieżąco.
zwłaszcza z jego oddziaływaniem społecznym, które po tych bez mała 400 latach od obrony Jasnej Góry, prowadzi do nie zawsze wesołych konkluzji.
zbudowany na uznanym za pogański kulcie Matki Natury, zaadoptowany przez Kościół Katolicki, w zasadzie sprzecznie z pismami kanonicznymi, na zasadzie dogmatów, w historii naszego kraju odegrał, i odgrywa rolę niebanalną.
problem tylko w tym, że nie przystającą do zmieniających się, i to nader szybko czasów.
czasów, w których na szczęście nie tylko ci co Marię chwalą, ujdą spod Kmicicowej szabli.
zaś sugerowanie przez szanowną Autorkę, że o łaski błaga Pannę Przeczystą cała Polska, mocno tą szablą zalatuje.
od 1886 roku, czyli od pierwszego wydania "Potopu", zaszło tyle zmian, iż nie tylko myszką, ale zdechłym szczurem, zalatuje ortodoksyjne trzymanie się zamierzchłych schematów. same w sobie, jakże szlachetne i budujące, powinny pozostać na trwałe w naszej zbiorowej pamięci, lecz nie powinny ograniczać ram zachodzących zmian.
konkluzja tego wywodu, prowadzi do wniosku zapewne nie akceptowalnego dla wielu, lecz nieuchronnego, iż mariaż tronu i ołtarza, jeszcze nigdy i nigdzie, na dłuższą metę się nie sprawdził.
a ja chciałbym mieszkać w kraju, w którym baba z fujarą i jajami, owija pietę tęczową szarfą, zaś reszta obywateli widzi w tym znak pierwszego, tz. po potopowego, przymierza, a nie ciosu w uczucia religijne.
w końcu te, jeśli są szczere, to winny być jak opoka.
nic je nie naruszy. |
dnia 15.08.2020 18:17
Irenko, to bardzo wzruszające widzieć kraj i ludzi według własnych, wyidealizowanych wyobrażeń. Niestety, są też i inne punkty widzenia, które trzeba dostrzegać i starać się zrozumieć. Niestety, nie cała Polska zachwyca się Twoimi zachwytami, dlatego nie licz na to, że zyskasz tu powszechne zrozumienie :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.08.2020 06:43
Doceniam intencje, ale za dużo tu Częstochowy. Kult maryjny, tak ważny w naszym kraju, ma w sobie coś wzruszającego, o ile nie wyklucza innych. Pozdrawiam. |
dnia 22.08.2020 07:23
Czytałem, fajna sprawa ten Pani tekst. Pozdrawiam serdecznie. |
|
 |