|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dla Marzenny52 |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.07.2020 08:12
Dam Ci miłość młodzieńczą
i wiersze spisane, naiwne
i cacunio, ze serca szczerego płynące
Dam Ci tchnienie ostatnie
i żar w nim nie wygaszony
A gdy sił Ci zabraknie,
Wrócę! Grzesznik skruszony.
a tu już przegięcie, toć pelka kobita z krwie, kości i potrzeb doczesnych.
znienacka apoteoza się przydarzyła i pelka została wyniesiona pomiędzy istoty nadprzyrodzone. doznanie niemal mistyczne wyczuwalne w tym fragmencie. |
dnia 06.07.2020 10:25
On jej da, ale liczy na wzajemność - jak w piosence Steni Kozłowskiej:
Daj, daj, daj, nie odmawiaj,
daj, co masz najlepszego, daj.
Daj trochę snów, pocałunki i kwiat,
daj ciemną noc, ciepło warg.
Daj mi po prostu świat!
Moc pozdrowień. |
dnia 06.07.2020 11:47
-:))))
zdaje się że osiągnąłeś odwrotny od zamierzonego skutek
okolicznościowość aż bije z tego tekstu
takie delacje trzeba gruntownie przemyśleć żeby nie popaść ani w przesadę ani w śmieszność
pozdrawiam -:)))) |
dnia 06.07.2020 11:48
* dedykacje (mc) -:))) |
dnia 06.07.2020 11:59
Stretch
Podziwiam Twoją odwagę i pióro, przyznam że wiele osób pisze do mnie...
mniejsza z tym. To bardzo miłe, dziękuję. Zachowam ten wiersz, tak rzadko zdarza się aby człowiek emanował bez obaw emocjami, uczuciem.
Lepiej udawać, albo skrycie wypisywać brednie. Jestem bardzo wdzięczna.
Mam dwa słodkie teksty, jeden jest dla Ciebie. ;-)
ciastko ;-)
Cały jesteś poezją....
15 dkg wanilii
jedno masło (nie zapomnij)
- a później ;-))
ugniataj cząstki nie cząstki
mojego bytu niebytu
w blaszce od świątecznego tortu
wypieczona niewypieczona
z chrupiącą skórką
pokruszona niepokruszona
w twoich słowach nie słowach
zasnę nie zasnę
w prawdziwej nieprawdziwej
jasnej niejasnej
naszych własnych niewłasnych
obłędnych refleksach zórz
wróciłeś cóż ;-) |
dnia 07.07.2020 12:49
Zero. Dno totalne. |
dnia 07.07.2020 18:47
Stretch wybacz ;-)
czyta nie...(dramat)
Marzena
bardzo pana przepraszam nie jestem dziewicą
nie plotę wianków z polnych kwiatów
na rondzie skręcamy w prawo obok Rossmanna
była tu kiedyś stara odlewnia, moje stopy w ciężkich butach
azbestowe rękawice, gorący metal zalewa formy
aluminium stygnie w tyglach
....
pierwsza sprawa musi być pani skuteczna
najlepiej mokra i bezustannie podniecona
może być ręcznie nie przeszkadza mi pani wiek
wystarczy miękka wagina, która wchłonie moje wersy
pisałem je dla mas, pani je połknie jak spermę
najlepiej rano, kiedy nie jest pani zmęczona
zrozumiem pani słowa, spuszczę trochę powietrza
druga sprawa zawsze czysta i oczywista
ubrana w sukienkę z koronki
gotowa na wszelkie okazje, najlepiej bez majtek
spotkamy się zapewne niedługo
będziemy słuchać jak świerszcze
zmieniają partytury chmury odganiają smutek
z pani czoła
w pocie splątanych ciał albo
myśli będzie pani taka uskuteczniona
pełna poezji
....
blisko jest tylko bezruch bez czucie, beznadzieja
ogrody nie są koniecznością
Związek Literatów Polskich <owzlp@o2.pl>
12:09 (1 godzinę temu)
do mnie
Szanowna Pani!
Pewien znaczny wydawca zwrócił się do mnie z prośbą o wsparcie jego zamiaru wydania dzieł wszystkich poetki amerykańskiej Emily Dickinson - w sumie ok. 1800 utworów. Ta wybitna poetka za życia opublikowała siedem wierszy, inne nie przedostawały się przez sita różnych redakcji. Nie piszę o tym żeby zasugerować, że dopiero po śmierci doczeka się Pani uznania. Jeśli ma Pani wewnętrzna konieczność pisania, to mimo rozterek i tak będzie Pani pisała. A opinie środowiska... A co to jest to środowisko? To zbiorowisko ludzi przeświadczonych o własnej, najczęściej urojonej wielkości, niepodlegającej weryfikacji renomowanych oficyn wydawniczych i profesjonalnej krytyki - efekt uboczny dostępu do elektronicznych mediów i możliwości wydawania za własne pieniądze poetyckich nicości. Proszę nie zwracać wielkiej uwagi ani na opinie miażdżące, ani pochlebne. Ważna jest samoświadomość twórcza - o ile nie przeradza się w samouwielbienie. Poeta ma wiele obowiązków i tylko jedno prawo: prawo do wątpienia, czy to, co napisał jest doskonałe.
Powodzenia życzę - Marek Wawrzkiewicz
Stuk. Delikatny, miarowy, konieczny.
Obcy ludzie, inny gwar, nieznane zapachy,
Obce są nawet płyty chodnikowe.
Przez to wszystko trzeba przejść,
Żeby dotrzeć do niewidocznego celu.
Marek Wawrzkiewicz
Widzisz Edytko, tylko spójrz poezja to ciężki chleb, ale uwierz mi nawet DNO dla każdego prawdziwego poety jest PIĘKNEM, bo tylko ON potrafi je zauważyć, to właśnie wyróżnia nas z tłumów. ;-)
|
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 37
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|