czy na łańcuchu można śpiewać pieśni
czy na łańcuchu można barwnie śnić
o pełnej misce wolności czereśni
by choć w niewoli wolnym czasem być
przyzwyczajenia jak łańcuch trzymają
pakty i związki bodźce feromony
lęki obawy jako struny drgają
budzą anioły czasami demony
ruiny wiosną kwieciem porastają
oaza duszą pustyni się staje
wciąż zawiść ludzie namiętnie kochają
znaczy potrzebę wyższych uczuć mają
kiedy proroka powieszą na palu
gdy zadrży ziemia ciemności nastaną
komercja łapy wyciągnie w potrzebie
juchę poświęci wciąż cieknącym kranom
błazen zakrzyknie człowiek to brzmi dumnie
ulice miano zbrodniarzy dostaną
tuman zboczeńców w mauzoleum trumnie
prawdzie łańcuchy na szyi dyndają
kiedy kaganiec ze swą głową skrócisz
ważne by micha i żłób pełne były
bo prochem jesteś i do prochu wrócisz
ludzkiej głupoty normy się skończyły
Dodane przez Alfred
dnia 22.01.2020 12:03 ˇ
9 Komentarzy ·
278 Czytań ·
|