nadciąga niż i otępienie
mgłą zasłoń szczelnie puste okna
kluczem wieczornym zamknij drzwi
brakuje powrotu do stanu początku
zalążków słów, zamysłu uczynków
czeredy zdarzeń, próśb niewysłuchanych
w odwrotnym szyku odliczania
splotów, przypadków, przeznaczenia
grzechów śmiertelnych odpuszczonych
niedopowiedzeń nabrzmiałych treścią
gdy nagle zapadłe w siebie wszystko,
zarysowane na glinianych tabliczkach
obietnicą trwania, wciąż jeszcze dla nas
nic nie znaczy
jakby z kamiennego jaja nie wykluł się
czas
Dodane przez Magrygał
dnia 22.12.2019 15:04 ˇ
12 Komentarzy ·
397 Czytań ·
|