Samotny żeglarz walczył w ciemnościach
ze sztormem i niesprawnym sterem.
Był zaledwie o krok od docelowego portu,
widział już brzeg i oświetlone molo.
LECZ nie zdążył dopłynąć,
bo chwilę wcześniej zagrodziły mu drogę
ponure zastępy wielkich bałwanów.
Można by zatem sądzić,
że tragiczna jest rola
spójnika przeciwstawnego LECZ.
Diagnoza nie pozostawiła złudzeń,
zostało mu tylko trzy miesiące życia.
LECZ pewnego słonecznego poranka
wyfrunął przez szpitalne okno.
Wbrew pozorom nie była to jego dusza,
tylko przenośnia mówiąca o tym,
że cudownie i całkowicie wyzdrowiał.
LECZ - zwiastun szczęścia czy nieszczęścia?
Dodane przez Janusz
dnia 02.10.2019 11:19 ˇ
17 Komentarzy ·
440 Czytań ·
|