co przedtem pamiętam to słowa
piskliwej nędzy albo może pomruki losu
knującego za oknem z tym zasypiałem
a tam dopadała mnie mowa inna
nie wiem o niej nic może trochę żądze
we śnie rozbudzone tej nieznanej widok
czułem zapach jej włosów
i to co o kobietach mi opowiadano
mówią że dziś przez jeden dzień
czy może widać przez nie coś pustego
więcej utrwalamy obrazów niż od narodzin człowieka
do końca dwudziestego wieku obrazy obrazy obrazy
zastąpiły słowa i nierealny jej dotyk
który się zapomina po złudzie snu
ale czy kiedyś mi się przyśni
wierny obraz najzwyklejszych twoich myśli
Dodane przez zdzislawis
dnia 17.09.2019 22:04 ˇ
15 Komentarzy ·
676 Czytań ·
|