dnia 11.09.2019 16:19
Zdzisiu, pięknie napisane.
Świat się podnosi, ale bardzo pomału.
Właśnie krocząc, ale piękny jest świat z ojcem i bratem.
Mignięcie może równać się z grzybem,
ale wspomnienia są najcenniejsze. |
dnia 11.09.2019 16:20
Ostatnia mnie rozbroiła:)) też myślałem o tym... |
dnia 11.09.2019 18:21
Ładne to włączenie przeszłego koźlarza w nadchodzące grzybobranie :) No i uwiodła mnie "stała nostalgii" :) Może tylko warto by było użyć inwersji "drań bezmyślny" dla uniknięcia przypadkowego (jak sądzę) rymu :)
Moc pozdrowień |
dnia 11.09.2019 18:22
Bardzo fajnie skrojony wiersz. Ach, te grzybobrania sprzed lat, te wspólne wyprawy do lasu skoro świt. Budzą się wspomnienia...
:-) |
dnia 11.09.2019 18:31
Edytko miło to czytać, co byśmy poczęli bez wspomnień.
Ell o tej tematyce można pisać wiele, nic straconego.
Januszu dzięki za komentarz i uwago, inwersja jest wskazana.
koma17 jest coś magicznego w tych wyprawach do lasu wieczorem wszystko planujemy, budzik się ustawia, oczywiście na wszelki wypadek, a po latach do tego wracamy chętnie we wspomnieniach.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 11.09.2019 18:57
Fakt obecnie grzyby występują we wspomnieniach. |
dnia 11.09.2019 20:23
Dobre wspomnienia... Warto i dla nich chodzić po lesie...
Pozdrawiam 😉 |
dnia 12.09.2019 10:35
lubię grzyby jeść, ale przede wszystkim zbierać, przyjemność i zdrowie, :) pozdr, |
dnia 12.09.2019 10:36
Ojciec Przekręt jeszcze tak źle nie jest, ale oczywiście nie ma nawet co równać z czasem np z przed 40 lat. Wówczas chodziło się na grzybobranie, a nie na szukanie.
lunatyk chociaż grzyby rzadko występują chodzić po lesie warto.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.09.2019 16:25
Robercie gdy już ma człowiek parę lat to raczej woli zbierać niż konsumować. Ja najbardziej żałuję, że od jakichś 30 lat nigdy nie spotkałem gołąbków takie z zielonym kapeluszem w białe kropki, gdy się upiekło na blasze były super. Pozdrawiam |
dnia 13.09.2019 08:05
Jakże miłe wspomnienie z drugiej cząstki.
:)
Pozdróweczka :)
O. |
dnia 13.09.2019 10:34
:) grynszpanowe, niesamowity smak wolę od prawdziwków, w tym roku nazbierałam trochę, kiedyś smażyło się je na blasze, teraz na patelni i masełku, |
dnia 13.09.2019 17:15
Ładnie napisane :)
Serdecznie :) |
dnia 13.09.2019 17:48
Olu codzienne błahe zdarzenia po latach jakby dostojnieją.
Nelli miło że wpadałaś
Pozdrawiam serdecznie |