dnia 16.09.2007 11:37
konopie na siemieniotkę
jeszcze poczytam
pozdrawiam |
dnia 16.09.2007 15:37
Proszę używać czcionki wytłuszczonej. Będzie bardziej poetycko. |
dnia 16.09.2007 18:18
O ile mi wiadomo - hodowanie konopii indyjskich w Polsce jest nielegalne. Chyba że jesteś producentem pokarmu dla kanarków ;D
Pozdrawiam ;D |
dnia 16.09.2007 18:39
otulona - na siemieniotkę :)) , acz nie o tym prawię
pozdrawiam
Zbyszku - dzięki że wpadłeś.
lorelei - przyjmuję twe słowa jako dowcip, bo inaczej musiałbym stwierdzić, że nic nie rozumiesz |
dnia 17.09.2007 11:26
Zaangażowany-ostry w tonie-prowokujący-no masz zacięcie do takiego pisania kiedy jesteś mocno czymś oburzony-uderzasz wtedy słowami. Może dobrze by zrobiło gdybyś do wiersza załączył czasem stronki np.taką:
http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=1767
--albo tę
http://www.nauczaniezintegrowane.pl/zwyczajeiobrzedy_karnawal.html
-i wtedy-
"Na len na konopie,
żeby się rodziły.
żeby nasze dzieci nago nie chodziły."
-zabrzmi inaczej.
Niekiedy inni piszący troszkę pomagają w odczycie-tym bardziej kiedy poruszają się w obrębie minionych zwyczajów, sytuacji, obrazów... Lubisz ten język-grajkowie,zapusty,reduty,korowody,lny i konopie- parę dawnych słów i spraw wnoszonych w to co piszesz do odmalowania tego co dzieje się teraz. Pozdrawiam :))) |
dnia 17.09.2007 12:39
quasi - witaj w moich progach, dzięki za podzielenie się twoimi wrażeniami. faktycznie, do takich tekstów chyba warto załączyć taką podpowiedź o której piszesz. jednak dla dociekliwych jak widać po twoim wpisie( trafiłaś w dziesiątkę ) nie ma przeszkód.
pozdrawiam |
dnia 17.09.2007 16:35
dziekuje za budujacy komentarz.
POzdrawiam:D |
dnia 17.09.2007 17:19
wymaga pomyślunku. w zasadzie wszystko dopasowane. zgrabne. a treść w pierwszym czytaniu jakby umykała. ładne nawiązanie do do tradycji ludowej. troche inaczej widzę podział na cząstki. w układzie 4/3 i koda jednowersowa. niekoniecznie kursywą. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 17.09.2007 17:45
zam - miło żw wpadłeś, dzięki z słów kilka
pozdrawiam |
dnia 18.09.2007 16:23
początkowo tę wiejską inaczej czytałam
a to prawda nie
"przychodzę z dalekiego kraju,
gdzie psi ogonami szczekają,
ludzie gadają łokciami,
a jedzą uszami.
Słońce o zachodzie wschodzi,
a o wschodzie zachodzi,
a kurcze kokoszę rodzi,
każdy na opak gada,
a deszcz z ziemi do nieba pada." ( tak to się dzieje w tym kraju
od wieki wieków amen)
pozdrawiam |
dnia 22.09.2007 13:42
całkiem na rzeczy, nie tylko w kontekście przyśpieszonych wyborów.
uwagi/sugestie/wątpliwości - po kolei:
zastanowiłbym się, czy nie opuścić przecinka w motto; w końcu w samym tekście nie ma interpunkcji.
powódź z zarazą głód na czele - a nie lepiej "wyliczankowo", powódź głód zaraza na czele?
i co to obchodzi mojego beniamina / a jednak więdną mu liście - tutaj trochę karkołomnie, jeśli chodzi o składnię, o a jednak.
za zamem - na pewno ostatni wers kursywą?
w każdym razie wersyfikacja, jak dla mnie, w porządku.
pozdrawiam. |
dnia 22.09.2007 15:24
wierszofil - dzięki że wpadłeś i z słów kilka, wszelkie uwagi i sugestie. ostatni zapisałem kursywą - to cytat, w zasadzie fragment przyśpiewki ludowej, stąd tak zapisałem
pozdrawiam |
dnia 23.09.2007 11:34
czyli ostatni wers na pewno kursywą:)
co do reszty - jak sobie życzysz:)
pozdrawiam. |