gdy w amoku pędzlem macha
tutaj łono udo pacha
półpośladek plecy noga
i gotowa jest nieboga
każda poza głębię skrywa
czeka na skonsumowanie
niepokoi naga prawda
gdy świadomość zmartwychwstanie
dzisiaj małpy świnie słonie
biorą w trąby ryje dłonie
pędzle i robią maziaje
sztuka się wyrazem staje
ewolucji co wciąż skrywa
brakujące w nas ogniwa
każdy widzi co innego
życie piękne jest dlatego
skoro dzieła tworzą słonie
bierzmy pędzle w swoje dłonie
i jest prawdą oczywistą
każdy może być artystą.
Dodane przez Alfred
dnia 18.07.2019 09:40 ˇ
10 Komentarzy ·
478 Czytań ·
|