|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Potrzask - annie czartoryskiej ad vocem |
|
|
1.
Kiedy z tabu-uścisku drżący kłąb wywlekli,
żyły wypełnił ukrop, nim strach ściął je lodem,
puls rwał, żeby się wydrzeć z przekrwionych bransolet,
szata z mierzwy, i dalej, pod stopy zawziętym.
Byli ogólnie znani, z wierzchu i od środka,
jak krążące w obiegu zbyt lekkie monety;
dziś ktoś musiał zapłacić z en-krotnym procentem
za cienką warstwę kruszcu na miedzianych krążkach.
On siedział nieobecny, wzrok utkwiwszy w ziemi,
na której coś rysował, ścierał i znów kreślił;
...niech pierwszy rzuci kamień ten, kto jest bezgrzeszny...
W ciszy powoli gasły resztki złej energii,
błysk-drogowskaz przez moment mignął spod powieki;
...jak widzisz - odstąpili, więc idź, i - zaniechaj...
2.
Zdecydowały okoliczności i moment
Kukłę z gałganów
unurzaną w nieczystości i oskarżeniach
pokryto pogardą za złamane tabu
Siepali
choć mieli w sobie tyle prawości
co puszczony w obieg niedoważony denar
któremu ktoś za każdą cenę
musiał nadać menniczą puncę
On
patrzył w ziemię kreśląc znaki
płynący czas gasił złą energię
...kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem...
Cisza
spod powiek błysk-drogowskaz
...odeszli, więc ty też idź
i - zaniechaj...
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 17.04.2019 13:38 ˇ
21 Komentarzy ·
802 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.04.2019 15:30
"Kiedy z tabu-uścisku drżący kłąb wywlekli" - mnie ten myślnik męczy. Może miał zaznaczać, że uścisk to tabu, ale jakże szkoda, że powoduje utratę obrazu "uścisku drżącego kłębu". Może bez myślnika byłoby ciekawiej? On jest jakiś... "przyduszający" w tym miejscu. Jak kleks, zakalec, grudka w kisielu:) Oczywiście - wszystko malutkie. Kleks to kleksik, grudka to grudeczka:) |
dnia 17.04.2019 15:56
Ewuniu, namnożyłaś bytów, jakbyś o brzytwie pana O. zapomniała. Dla mnie jednak pierwsza wersja pozostaje najbardziej wstrząsająca i ją wybieram. Może skrócony tytuł się broni. Ale ja się nie znam. Pozdrawiam. |
dnia 17.04.2019 17:08
Ło jejku!!!!
:-) |
dnia 17.04.2019 17:37
-:)))
zdecydowanie sonet
nie rozpatrując tekstu ani podtekstów a tylko opisaną historię to trzeba
powiedzieć że nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji
a że to zgodne z ówczesną praktyką tym bardziej
odnosząc się do współczesności jeszcze dziś potykamy ludzi którym te czasy wydają się jedyne do zaakceptowania
pozdrawiam -:))) |
dnia 17.04.2019 18:29
optuję za wersją krótszą, ale decyzja zawsze należy do autorki, pozdrowionka, |
dnia 17.04.2019 19:34
Krótsza wersja = otwarta przestrzeń dla czytającego. Sonet piękniejszy, bardziej domknięty.
Pozdrawiam :-)) |
dnia 17.04.2019 19:37
Tak się składa, że czytam obecnie Biblię i wiersz się poukładał - a i czas wielkanocny. Pozdrawiam przedświątecznie :) |
dnia 17.04.2019 21:39
o, jakie to miłe - moje uwagi stały się inspiracją :)
no, właśnie... dalej mamy werble, jakby ksiądz sztampowo budował nastrój z ambony - bo co my tu mamy: uścisk drżenie wywlekli
żyły ukrop lód (banalna oksymoroniczność) strach przekrwienie mierzwy i zawziętość - ufff..., inteligentny czytelnik ucieka, a przecież piszemy (mam nadzieję) dla inteligentnego czytelnika, a nie dla tłuka (jak Baran), któremu (za przeproszeniem) trzeba pierdolić po oczach, żeby zauważył jakikolwiek błysk.
dalej jest ciekawie, sugestywnie:
Byli ogólnie znani, z wierzchu i od środka,
jak krążące w obiegu zbyt lekkie monety
- ale zaraz zabijasz obraz sztampowym dopowiedzeniem
no i dalej mamy już tylko kazuistyczny banał.
a drugiej części - Kukłę z gałganów
unurzaną w nieczystości i oskarżeniach
pokryto pogardą za złamane tabu - ufff, i jeszcze tak i jeszcze siak, a przecież tok wiersza winien być jak strzała, a więc:
Kukłę z gałganów
pokryto oskarżeniami za złamane tabu - i robi się przejrzyście, sugestywnie...
a dalej:
Siepali
choć mieli w sobie tyle prawości
co puszczony w obieg niedoważony denar
któremu ktoś za każdą cenę
musiał nadać menniczą puncę - przemawia technokrata.
a jeszcze dalej:
On (czy ta emfaza jest potrzebna?)
patrzył w ziemię kreśląc znaki
płynący czas gasił złą energię - to już takie na maXa banalne dopowiedzenie
...kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem...
Cisza
spod powiek błysk-drogowskaz - a nie można powiedzieć po prostu w oczach, czy trzeba już tu przyciągać te wyświechtane pseudopoetyckie powieki
...odeszli - i niechaj tu będzie koniec - (takie) westchnienie - czytelnik dalej sobie sam opowie/dopowie, a nie dawać na koniec Ordnung!
to tylko takie moje gorące uwagi - nie jest łatwo gdy sięga się po biblijne tematy...
serdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłą niespodziankę w tytule :) |
dnia 17.04.2019 21:43
Hm, czegoś widać nie wiem - o co chodzi z tym przywołaniem Anny Czartoryskiej, czyżby gdzieś grała rolę cudzołożnicy? A tak nawiasem mówiąc, mnie najbardziej podoba się wersja z poprzedniego wpisu.
Moc pozdrowień. |
dnia 17.04.2019 21:52
aha, zbierzmy to w całość:
Była kukłą z gałganów
pokrytą oskarżeniami za złamane tabu.
Byli ogólnie znani, z wierzchu i od środka,
jak krążące w obiegu zbyt lekkie monety.
Patrzył w ziemię kreśląc znaki,
- kto jest bez grzechu niech pierwszy...
W oczach błysk-drogowskaz
- odeszli...
:) |
dnia 17.04.2019 21:57
Aaa, nie zorientowałem się, że mamy nowego duszka n pp :) Myślałem, że chodzi o znaną aktorkę :) |
dnia 18.04.2019 08:38
Czytam, i uczę się...na ile interesujących sposobów można ująć temat.
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie :) |
dnia 18.04.2019 15:52
małgorzata sochoń
tak, uścisk to tabu, w końcu rzecz o kobiecie, przyłapanej na cudzołóstwie, jak mówi Ewangelia. A za kleksik i grudeczkę - cudnie dziękuję...
silva
zwykle mam tę brzytwę pana O. z tyłu głowy i unikam zbędnych słów, ale tym razem jakieś licho mnie podkusiło, i wdałam się w gadaninę. A to, że podoba Ci się pierwsza wersja dowodzi, że gustów tyle, ilu Czytelników, i to jest zrozumiałe, jak najbardziej...
abirecka
no, właśnie...
aleksanderulissestor
o, to, to, preferencje estetyczne, to preferencje estetyczne, no i to by było w zasadzie wszystko. Co zaś do sytuacji - ano, zawsze będą ludzie, którzy tylko czyhają, żeby się komuś powinęła noga, i żeby za parawanem czyjegoś niefartu ukryć własne nie koniecznie jasne sprawki, wzdychając przy tym z ulgą "jak to dobrze, że to nie na mnie padło"...
Robert Furs
no, właśnie, gust, to gust...
koma17
czyli - cytując klasyka - wszystko ma jakieś "plusy dodatnie" (mam nadzieję, że widzisz to ogromne perskie, które teraz do Ciebie puszczam)...
Bogumiła Jęcek
to mnie bardzo cieszy, że się poukładał. A względem lektury Biblii - można ją czytać od deski do deski lub wybiórczo, i to pod różnymi aspektami. Jest skarbnicą wiedzy wszelakiej; mnie swego czasu fascynowała - podobnie, jak inne święte księgi - jako dowód na to, że ludzie próbują takie swoje wady, jak okrucieństwo, agresję, dwulicowość i tak dalej, uprawomocniać Boskim nakazem bądź przyzwoleniem. Ale to tylko taka moja uwaga na marginesie, skręcąjąca w kierunku pewnej mojej małej pasji...
Janusz
o żadnych grzechach aktorki nic nie wiem, za to wielce znana i podziwiana Izabela z Puław - to ho, ho...
anna czartoryska
no, to do ad remu:
1. w tytule - nawiązanie do naszej dysputy, której częścią są te dwie wersje;
2. kwestia sugestii i tak dalej: z kilkudziesięcioletniego doświadczenia zawodowego w dziedzinie pracy nad wszelakimi tekstami wiem, że nie ma takiego tekstu, którego nie dałoby się zmienić;
3. Twoją pracę wokół zmian w moich tekstach cenię bardzo, jest ogromna, i należy Ci się za tę konsekwencję szacun wielki, jak mawiają dzisiejsi młodzi (mam nadzieję, że Cię ten kolokwializm nie uraził), co niniejszym wyrażam;
4. całość według Twojego pomysłu podoba mi się, choć ja bym wściubiła do tej całości swój nos, w myśl zasady, że każdy tekst można poprawić:
Kukłę z gałganów
pokryli oskarżeniami za złamanie tabu
ogólnie znani z wierzchu i od środka
jak krążące w obiegu zbyt lekkie monety
Patrzył w ziemię kreśląc znaki
- kto jest bez grzechu niech pierwszy
W oczach błysk-drogowskaz
- odeszli
Do następnej - mam nadzieję - równie konstruktywnej dysputy, z uśmiechami...
mgnienie
w rzeczy samej, jest multum możliwości ujęcia tematu, i może to być nawet rozwijające ćwiczenie...
Drodzy Państwo
bardzo, ale to bardzo się cieszę, że wstąpiliście do mnie, pobyliście chwilę i podzieliliście się ze mną Swoim zdaniem w tak zwanym przedmiocie. To dla mnie cenne i krzepiące, bo dzięki temu żyje moje słowo, a po trosze - i ja też. Pozdrawiam Wszystkich ciepło, Wielkoczwartkowo, z uśmiechami i dygnięciami, Ewa |
dnia 19.04.2019 04:05
dzięki za kolejne miłe słowa - trochę jestem zaskoczona, że nawiązała się tu konstruktywna dyskusja, bo na fabryce librorum, gdzie się przez chwilę pojawiłam, właściwie wywołuje to tylko odwet:) ja - może obsesyjnie - jestem owładnięta ideą wiersza doskonałego,
aha, co do interpunkcji - uważam, że to domena czytelnika, on sam sobie wstawia według własnego czytania przecinki, kropki, pytajniki itd.
Pięknych Świat życzę ;) |
dnia 20.04.2019 14:49
Anno, nie ma czegoś takiego, jak wiersz doskonały. Co dla jednych będzie świetne, dla innych może być kiczem. Wiersze to burza myśli, to żywioły, nie da się je szufladkować według zunifikowanych kryteriów. Tak jak nie da się tasakiem rąbać morskich bałwanów :)
Moc pozdrowień. |
dnia 20.04.2019 18:24
kicz zawsze jest kiczem, a baran baranem i nie zmieni tego opinia nawet wiekszosci, bo ilosc nie przechodzi w jakosc. wiersz doskonaly - oczywiscie chodzi o doskonałość, precyzję, pojemność formy a nie o szufladkowanie myśli. "Wiersze to burza myśli, to żywioły" - tyle, że rzadkością jest owa burza. dziwne, że muszę to wyjaśniać. :(
pozdrawiam :) |
dnia 20.04.2019 20:10
ktokolwiek jest bez grzechu
niech pierwszy rzuci kamień
Lechu Rusie i Czechu
na serce kamień zamień
miast błądzić wśród obłoków
w siąpiącej łzami chmurze
posil się słowem Prawdy
w kazaniu na górze
błogosławieni cisi
w pokorę przystrojeni
ci będą ucztowali
w pałacu mojej sieni
Pozdrawiam serdecznie. 😊😀🐢🍷🌕 |
dnia 21.04.2019 18:02
anna czartoryska
nie wiem, jakie zwyczaje panują na innych portalach literackich, bo tam nie bywam. Zaś względem konstruktywnej wymiany zdań - zawsze jestem za.
Co zaś do wiersza doskonałego - cóż, znam ludzi, którzy szukają czegoś takiego, jak tekst doskonały, ale - jak wspomniałm wyżej - nie ma tekstu, którego nie dałoby się poprawić, pod warunkiem, że znajdzie się ktoś, kto się na to zdecyduje. Ale to sa chyba czysto akademickie rozważania i może szkoda na nie czasu, że o atłasie nie wspomnę.
Jako exemplum tekstu, poprawianego do wiwatu, przytoczę kolejna wersję owejż przypowieści ewangelicznej, podana mowa wiązaną:
Nie jest jasne, dlaczego została pojmana,
bo przecież jej uczynek był tak osobisty,
i w zupełnie prywatnej przestrzeni zaistniał,
czyli w końcu - czy warto było się w to wdawać?
Chcąc spojrzeć beznamiętnie - to jakieś to dziwne,
ów harmider na pokaz i zbyteczna wrzawa;
niełatwo sytuację jednoznacznie nazwać,
gdy z jednej strony - prawo, z drugiej - samo życie.
No, i co mógł powiedzieć ten dziwaczny przybysz,
który, siedząc na ziemi, coś kreślił i ścierał;
...niech pierwszy rzuci kamień ten, kto jest bez grzechu...
Ano, w tym, co wyszeptał, było trochę sensu,
więc może, zamiast czekać, czas się rozejść, teraz;
...gdzież oni są?...odeszli...ty też idź, i nie grzesz...
a tak całkiem z innej beczki, za to z czystej babskiej ciekawości - ile tekstów mojego wyrobu przeczytałaś na tym portalu? Tylko ten jeden, czy może...?
Miłego dalszego Świętowania Ci życzę, Ewa
Alfred
ooo, to może ja trafię do tej sieni, bom cicha i pokornego serca? No, chyba, że w tej chwili zgrzeszyłam pychą, więc z uczty w sieni - nici? (mam nadzieję, że widzisz to ogromne perskie, i tak dalej).
Drodzy Państwo
cieszę się, że jesteście, dziękuję wam za to i za słowa, które tak są potrzebne mojemu słowu do życia. Pozdrawiam Was Świątecznie i uśmiechy z dygnięciami posyłam, Ewa |
dnia 21.04.2019 19:24
dzięki, święta są piękne - uczta i na stole i w słowie :)
co do idei - być może to akademickie rozważania, najpierw szlifowałam swój język pod akademickim okiem :)
co do - ile twoich wierszy przeczytałam - wszystkie, które tu są do strony 3 włącznie. zawsze staram się szerzej patrzeć, nawet jak najszerzej :)
miłego jutrzejszego świętowania :) |
dnia 22.04.2019 10:29
Lubię każdą dobrą lirykę, obie wersje kupuję bez zmrużenia oka, ale narracyjność 1. wiersza 'oferuje' mi więcej. Daje pełniejszy obraz, głębsze refleksje i czyni niesamowity klimat.
Świetny sonet w każdym calu.
Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2019 17:58
anna czartoryska
do 3. strony włącznie? O, la, la! Sprostałaś kolosalnemu wyzwaniu, za co Cię podziwiam, bo moje teksty są tak łatwe w odbiorze, jak sala a haubicy lub wystrzał z Grubej berty! No, to szacun raz jeszcze! A co do uczty - super, że przynajmniej ona dopisała! Samego miłego...
Ewa Ścisłowska
witam ciepło, miło mi, że jesteś! Każde oczy i umysł - to życie dla mojego słowa. Więc - rada jestem Twojej obecności, i cieszę się, że kupujesz...
Moje Panie
Wasza obecność sprawiła mi ogromną radość,więc dziękuję za nią i za Wasze słowa o moich słowach. Cała masę serdecznego Wam posyłam, z uśmiechami, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|