Martwi patrzą na nas z daleka
W śnieżnych połaciach lęku
Zwoje naszej zmęczonej pamięci
Plądrują tajemniczym szyfrem.
Dają nam rajskie ptaki i kolibry i wino
Kochanki i kochanków.
I po chwili
To wszystko nam zabierają.
Dają nam gładką skórę i siłę i dumę
Piękno i odwagę
I po chwili
To wszystko nam zabierają.
Dają nam wiarę i światło gwiazd
Ryby oceanów i soki ziemi
I po chwili
To wszystko nam zabierają.
Martwi patrzą na nas z daleka
Szepczą do nas wpół drwiącym szeptem
Nie za cichym, by ich usłyszeć
Nie za głośnym, by się samemu nie obudzić.
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1379 Czytań ·
|