Mistrz
Gra blaszany bębenek jak tłum błądzących,
wolnych błyskawic wysoko ponad ziemią.
W domach nic nie wiadomo nic nie słyszą,
jedynie krople deszczu zaglądają ciekawe,
długie milczenie przerywa Mistrz deszcz,
rozmywa twarze jakby kropla w kroplę nie
pasowały do każdego.
W deszczu mokną uderzenia, odpowiedzi.
Tyle pytań ciśnie mu się na usta i dopiero,
przenosi promienie słoneczne na dachy.
Odchodzi bez zapowiedzi, tylko głęboko
Zobacz przestało padać
Ziemia zmieniła się w żywe kolory,
Nie ma w niej czasem nic prócz
szuranego piachu tak uśpionego,
krok za krokiem.
Z daleka czuje zapach intensywny,
instynktownie zamknięte w podróży,
czas i szeroka przestrzeń jakby z lotu
ptaka ciepły szmer coś się zaczęło,
coś się skończyło.
Dodane przez femme
dnia 20.03.2019 22:51 ˇ
6 Komentarzy ·
557 Czytań ·
|