poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 22.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Kochać zawsze to samo.
Z "jestemu"
Obietnice
Biedny Charles
Gdy zakwitną...
Wiersz - tytuł: powiastka o honorze
jest coś niepojętego w tym jak Francisco Real
pokonał Rosenda. ukradł mu tym samym
ciosem wszystko co wadziło

szacunek i piękną Lujanerę - ona jedna próbowała
bronić mu honoru. zadziwiające
jak prosto i celnie poszybował nóż

za okno tam gdzie rzeka toczy się cicho
w korycie. tej nocy zamieszkał Rosendo
pośród ciemnych ulic szmeru tłumu
który dalej tańczył w rytm milongi.

jest coś wyjątkowego w tym jak wrócił
Francisco tej nocy z Lujanerą
ziejąc nazbyt śmiertelną raną
ot opowiastka
Dodane przez la-winda dnia 11.09.2007 16:10 ˇ 24 Komentarzy · 1016 Czytań · Drukuj
Komentarze
Rafał B dnia 11.09.2007 17:12
Skomentowałem w innej galaktyce :)
la-winda dnia 11.09.2007 17:44
ano ;) ale zawsze mogło się co zmienić :P
nieza dnia 11.09.2007 20:20
zakończenie jak na opowiazdkęł przystało ! i tak mi pisaj
natomiast co do frazy "bronić muhomoru" - mam pewne wahania ...
ale czy o to nie chodziło czasem ? oto często tak czasem chodzi jeśli nie siedzi...
acha, i podoba się bardzo zamieszkanie w korycie tej nocy...nawet z kropką pomiędzy
pozdrawiam :)
nitjer dnia 11.09.2007 20:21
Czy nie nazbyt śmiertelnie poważna ta rana? Jest coś niepojętego w tym, że tym razem tekst La mnie nie do końca przekonuje. Ot opowiastka tylko :)

Zdrówka :)
la-winda dnia 11.09.2007 20:31
Nieza - złapałaś "mu", nie jego - o matuś, chwała, że to widoczne :)))) i zahaczyło.dobrze, ze wahania :) tak w korycie :)
dziękuję :))). kurcze jedyna, z tym "mu" :))))

Jerku - tak, ot opowiastka :) dzięki za zajrzenie :). psiokrewie najbardziej pojęte. byłoby coś niepojętego, gdyby ciągle przekonywał. cmokam :)))

dziękuję :)))
rena dnia 11.09.2007 20:36
opowiastka se powie...
se czytam:)
Sławomir Hornik dnia 12.09.2007 06:29
Szuper :)


Karotkomojanajukochańsza od Skrycika :)
otulona dnia 12.09.2007 07:21
no niezbyt puenta ,jak powiastka w tytule
mnie podoba się od -zadziwiająco do milongi - bo tu jest wiersz
a nie opowiastka

ale rozumiem czasem trzeba inaczej i sobie, i innym poopowiadać
pozdrawiam
Piotr Picheta dnia 12.09.2007 10:58
Ej... podpiszę się pod tym wierszem. Dołożę swoje dwa palce.

Pozdr
amiś dnia 12.09.2007 11:11
amiś już to kiedyś czytał, ale chyba są zmiany - nie wyszły na złe i teraz też się bardzo podoba:)Jakby co, to amiś serdecznie i ciepło pozdrawia:)))
Zbyszek63 dnia 12.09.2007 11:41
Strasznie autorka jest oczytana i kulturalna. Rozumiem, że utwór miał służyć podkreśleniu tych niewątpliwych zalet. Bo chyba - niczemu więcej.
cicho dnia 12.09.2007 12:13
:)
la-winda dnia 12.09.2007 12:45
Reno - a to se :) niech ta...

Skrycikutymójnajmniejszy - no to się chlorella cieszę :))

Otulona - no, bo to opowiasta :) a jakbyś widziała płońtę?

Panie Piotrze :)) o przydadzą się ;) fajnie dziękuję :)

Amiś - :)) ano bywszy wierszyk :)) ino maluńka jedna zmianeczka

Panie Zbysszku - moi rodzice uczyli mnie, że należy być kulturalnym, zatem cieszę się, iże Pan to wyłuskał z wiersza :))
że zalety, w dodatku niewątpliwe, piekielno się cieszę :))
dziękuję :)

Cicho :) ot, opowiastka ;)
Sławomir Hornik dnia 12.09.2007 19:23
Noba!


Szkrycikniekłamieisieskładawkieszonce. Do snu :)
la-winda dnia 12.09.2007 20:36
;)
jaceksojan dnia 13.09.2007 08:32
to horror o honorze; tym bardziej - że mój także nie nadaje się na powiastkę; ale nóż tkwi, tylko sprawcy nie ma...sepuku? J.S
la-winda dnia 13.09.2007 13:58
Wrotyczu :))
Rafał Gawin dnia 13.09.2007 19:40
dokładnie - ot, opowiastka, wrażenia z lektury - nie ma w tym niczego niepojętego ani tym bardziej wyjątkowego;)

poza tym: bronić mu honoru naciągane, w korycie "na przerzutni" - naciągane i nachalne ("przeszarżowane";)).

pozdrawiam.
la-winda dnia 13.09.2007 20:31
Wierszofilu pozwolę sobie skrótem dziś :))) wcale nie :)
Kuba Sajkowski dnia 14.09.2007 07:50
ja bym mu zakończył na 'raną' i uciął 'nazbyt'. nie potrzebuję dogadania, że to opowiastka :)
a tak, to ruszyło mnie z kopyta. nie ma się czego czepiać.

pozdro :)
Kuba Sajkowski dnia 14.09.2007 07:55
znaczy, być może bym mu upieprzył, to jeszcze nie jest pewne, bo się jeszcze zastanawiam
la-winda dnia 14.09.2007 14:05
jeśli nie położę mu na szali bagatelki, nie zagra podskórny klimat. śmiertelna rana to już taka ostateczna, która zabija, a ta nazbyt (wbrew pozorom) niesie w sobie niepewność, że bywają rany bardziej i mniej śmiertelne. taki absurdzik maliuńki, acz podstępnie ustawia mi myśl na tory :). ale to też bardziej dla mnie tłumaczenie też :) sobie samej lubię czasem coś wytłumaczyć ;)
dzięki Ja-Kubku :)))))
cmok
emba dnia 20.09.2007 15:49
a ja wnioskuję żeby przedłużyć znacznie i ot-opowiastkę seryjną zrobić

tango miiiilooonga, tango mych marzeń i snów :)

Muzyka: Jerzy Petersburski
Tekst: Andrzej Włast

"Tango milonga

Kiedy gitary zadźwięczą
l harmonii śpiew słodko brzmi,
Snuje się nicią pajęczą
Echo wspomnień mych z dawnych dni.
Płynie melodia do ranka
Serca całując ustami kochanka
l cichną myśli, co dręczą,
Gaśnie w piersi mej płomień krwi.

Tango milonga, tango mych marzeń i snów,
Niechaj me serce ukołysze.
Tango milonga, jak dawniej, grajcie mi znów,
Zabijcie tę dręczącą ciszę.
Żegnajcie, dawne wspomnienia,
Żegnajcie, burze i serc uniesienia,
Czas wszystko odmienia.
Kochanku mój, żegnam cię, bywaj zdrów.
Tango milonga, tango mych marzeń i snów,
Niechaj ostatni raz usłyszę.

Tylko w piosence i winie,
Prawda życia jest, życia blask...
Szalona noc w Argentynie
Z wolna bierze mnie do swych łask
Czasem coś w sercu zapłacze,
Ozwą się dawne obłędne rozpacze,
Lecz wszystko zgaśnie i minie
Nim z melodią tą wstanie brzask."

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba
la-winda dnia 21.09.2007 12:40
o tak! :))))

heheheh ;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72718984 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005