Zgasły światła i sklep zamknęli
Dawno nie miałem tak ciężkiej niedzieli.
Co tu zrobić, odpalam Rometa
Jadę i nagle nade mną kometą.
Ja bez promila jak nurek bez tlenu
Kometo ty prowadź do CPNu.
Jak trzej królowie podążam z wiarą
Romet jedzie już pełną parą.
I jest, i jest ostoja spełnienia
Otwarta stacja miejsce zbawienia.
Jakie to szczęście o Boże drogi
Już CPNu przekraczam progi.
Pierwszy kieliszek działa kosmicznie
Duch objawia się w formie fizycznej.
Zaraz potem drugi i trzeci
Czuję jak Ziemia przez kosmos leci.
Czwarty,piąty, dziesiąty piję
Moc galaktyki! czuję że żyję.
Będąc chwilę przed litra końcem
Spotkanie miałem z Centralnym Słońcem.
Koniec butelki o słodki losie
Pięknie kurwa jest w tym kosmosie.
Dodane przez dawle
dnia 09.02.2019 14:57 ˇ
5 Komentarzy ·
501 Czytań ·
|