Reminiscencja
To już tak dawno, o niebiosa,
Lecz wciąż przed sobą mam ten pokaz!
Ogienek twego papierosa,
Komórka wąska, lecz wysoka.
Perseusz; widok twój w jej ramie;
(Daleko, ale blisko!) płonie
Stos polan; pożar tulipanów
Szaleje w dzbanie lub wazonie.
Florencja, wiosna - przecież obie
Mówią duchowi miłe słowa.
Czemu w misteria jakby w grobie
Twa wprowadziła mnie przemowa?
            przełożył Maciej Froński
I oryginał:
It is so long gone by, and yet
How clearly now I see it all!
The glimmer of your cigarette,
The little chamber, narrow and tall.
Perseus; your picture in its frame;
(How near they seem and yet how far!)
The blaze of kindled logs; the flame
Of tulips in a mighty jar.
Florence and spring-time: surely each
Glad things unto the spirit saith.
Why did you lead me in your speech
To these dark mysteries of death?
Dodane przez Maciek Froński
dnia 08.02.2019 09:47 ˇ
6 Komentarzy ·
533 Czytań ·
|