Jakby nigdy nas nie było,
pozostało miejsce utkane
z niczego
nie porośnięte lasem
nie obmyte morzem
my bez prawa własności
na najmniejszy kamień
na pojedyncze źdźbło trawy
na nic
pamięć uporczywie przywołuje
obrazy, wyłania spod warstwy
tynku ukryty fresk
poszarzałe postacie gubią
cienie, kierując się w głąb
szukam wśród nich nas,
zagubionego pod stopami
śladu prowadzącego wstecz
trójwymiarowej przestrzeni
niedostępnej pod płaską
powierzchnią ściany
Dodane przez Magrygał
dnia 28.12.2018 22:58 ˇ
12 Komentarzy ·
579 Czytań ·
|