nad Wisłą anioł zasnął
miał duże białe skrzydła
był opiekunem Heńka
lecz fucha mu obrzydła
bo Heniek jak to Heniek
nikomu nie odmawiał
więc anioł miał już dosyć
pilnować ciągle drania
zmęczony tym już bardzo
na piasku smacznie przysnął
a Heniek wypił flaszkę
i niby z miejsca prysnął
gdzie szukać znowu drania
wtem zerwał się biedaczek
lecz zerknął lekko obok
gdzie rósł niewielki krzaczek
rozpoznał szybko Heńka
co leżał w gęstej trawie
otulił go skrzydłami
niech śpi spokojnie dalej
i cud się stał wierzycie
gdy chłop już oprzytomniał
zaprzestał pić wódeczkę
że taki był zapomniał
Dodane przez PaULA
dnia 23.11.2018 13:02 ˇ
16 Komentarzy ·
587 Czytań ·
|