Nad brzegiem Amstel
chwytam błyski, które słońce
rozrzuca po wodzie. Nie wiem,
czy mają jakieś znaczenie.
Małe słowa potrafią otworzyć umysł,
rozwijają żagle, tworzą obrazy
- artefakty znowu nabrały koloru.
Są cenną częścią mojego życia;
oto dziewczyna - trzyma lampę
oświetlającą Piotra. Podchodzę,
by zajrzeć do wnętrza dłoni.
Prawie czuję, jak przepływa światło.
Powiedziałeś: Nie znam tego Człowieka.
Jesteś zbyt blisko i jak ja - niedoskonały,
chcę myśleć, że tak było
Dodane przez Jutta
dnia 16.09.2018 16:28 ˇ
11 Komentarzy ·
557 Czytań ·
|