dnia 24.06.2018 08:38
Nader nastrojowy boston :) |
dnia 24.06.2018 09:10
to nie tylko przykre, ale wręcz tragiczne kiedy aura dostosowuje się do "dobrej zmiany"...
serdecznie |
dnia 24.06.2018 09:43
... jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie wspaniale,
byle by rozsądkowi nie pozwolić oszaleć...
:))) |
dnia 24.06.2018 09:57
Witaj, Irga:-) Cóż moge napisać po kilkuletniej nieobecności - czekałam na Twój wiersz i jestem oczarowana. Jestem liściem, które nie wróci już na drzewo. Ukłony:-) |
dnia 24.06.2018 11:21
a przecież, o tej porze roku, wieczór to dopiero początek zabawy, no cóż "za wcześnie", pozdrawiam Zyga |
dnia 24.06.2018 11:36
Jestem z wieczoru
Który nie chce usnąć
Patrzy uparcie
Gładnymi oczyma gwiazd
--- tak mi się Poświatowska przypombiala |
dnia 24.06.2018 11:36
Głodnymi |
dnia 24.06.2018 12:02
-:)))
wieczór idzie spać my idziemy ale nie śpi ktoś żebyśmy mieli do czego wstać
pozdrawiam -:)) |
dnia 24.06.2018 15:34
Pięknie, jak wiele można stracić, idąc spać za wcześnie...
Pozdrawiam :-) |
dnia 24.06.2018 20:02
Tak wiele rzeczy nieodwracalnych dzieje się za wcześnie. Jest w tym, z pozoru lekkim jak walc wierszu, ogromny żal.
Pozdrawiam |
dnia 24.06.2018 22:28
I nam zdarza się być, jak ten wieczór - nie widzimy, ile wkoło nas ciekawych i dobrych rzeczy się dzieje... nastrojowo u Ciebie :)
Moc pozdrowień. |
dnia 25.06.2018 05:59
Smutno, ale jak pięknie o przemijaniu...
wieczór zgasił słońce - jakże wymowne...
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 25.06.2018 08:57
Tak to jest, gdy ktoś za wcześnie chodzi spać...........:) Ukłony, A |
dnia 25.06.2018 12:28
:)
O. |
dnia 25.06.2018 13:20
a deszcz pisał wiersze
w zmarszczonej kałuży
Pzdr:)
S. |
dnia 26.06.2018 07:53
kiedy wieczór zgasił słońce
wszystkie smutki poszły spać
deszcz na szyby krople strącał
wiatr jął z drzewa liście rwać
srebrne gwiazdy się w kałuży
pomarszcznej przeglądały
wirójące liście w walcu
z kroplami z się zatracały
Miej się dobrze. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌹. |