|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: "Ile jeszcze ucho prezesa spółdzielni będzie głuche na smród z piwnicy?" |
|
|
Jeb!Jeb!Jeb!
jąkające się uderzenia przynoszą mi spokój
przez jakiś czas
nie jestem pewien czy fonetycznie bliżej mi do jebnięty
czy rozjebany
różnica niewielka, zagrana w czasie
być może na czas, skoro ją słyszę
gdy przestajesz pić, palić
i zaczynasz jeść
każdy dodatkowy kilogram pogłębia jeb!
pozwala na więcej i śmielsze zamknij ryj!
tyle energii zostawionej na worku
dwa miliony energii spierdoliło, bo nie chciało pić i palić, wolało shut the fuck up
niesamowicie wiele mnie wkurwia
srające psy (a mieszkam na parterze), laski z ustami jak dupy pawiana, śpiewające coś w narodowych barwach, zmęczeni do granic rodzice przed klatką z małpami,
słońce, deszcz, śnieg, brak ostatniego zimą i reakcji spółdzielni na wylew w piwnicy
dobrze że po powrocie
z siłki sąsiedzi nie słyszą mojej muzyki, albo nie przychodzą wyrazić swojej opinii
najbardziej irytujące w byciu w kraju wkurwionych ludzi jest to, że jak już sobie z kimś ulżysz to niechybnie czeka cie kara. Dlatego najlepszy kontakt to jego brak. Żadna zbrodnia, ale kara jak od niezamarzających portów po Kamczatkę, generalnie wschód z zachodem. Miks, miksów, który nie daje spać sąsiadom, ani sprzątać po swoim jebanym psie. Piasek i woda, dwa żywioły, które nie chcą zrozumieć że siedzą w jednej betoniarce.
Nie wiem gdzie powinny być kropki i czy nowe zdanie czwartego czerwca zaczęło się wielką literą.
Jebmy się! Tylko po cichu. Przecież każdy ma w rodzinie kogoś kogo nie warto budzić, a może kiedyś załatwi robotę?
Jebmy się! Póki jeszcze możemy, historia nie tylko lubi, ale musi się powtórzyć.
Dodane przez kkb
dnia 08.06.2018 19:23 ˇ
16 Komentarzy ·
730 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.06.2018 19:34
Prozak.
Popracuj nad ortografą. Warsztatowo tekst nie wyciąga nad treścią.
S. |
dnia 08.06.2018 20:33
Jak zwykle konkretnie, ostro, z ciekawymi wtrąceniami. A że zalatuje prozą, zdarza się błąd i można byłoby to i owo odchudzić - nie przejmowałbym się zbytnio (aczkolwiek wziął po uwagę); nie wszyscy muszą być Norwidami. Masz swój styl i tego trzymaj się chlopie! Adieuele |
dnia 08.06.2018 20:45
Warto tak się wkurzać z byle powodu? Zamiast samemu się wkurzać, wkurz innych, będzie zdrowiej i śmieszniej :)
Pozdrawiam z nadzieją, że nie wkurzę... |
dnia 09.06.2018 06:42
Trzy razy jeb! Czyta się, bez rewelacji moim zdaniem. |
dnia 09.06.2018 09:00
Czy język ulicy przenosić na białe stronice - plamy kałuż kalają, a ich toń to łzy zgromadzone w dołkach. Czy słowa na otarcie łez muszą być wulgarne.
Jestem za wyważonym sposobem dobierania słów. Przepraszam, że wiersz mi się nie podoba, a zawarte w nim picie i palenie kala w błocie niesmaku i zejścia na margines. |
dnia 09.06.2018 12:54
MR. Ruina ;) spoko. Dzięki i pozdrawiam.
Ooo, jak zwykle b. dziękuje i pozdrawiam. 3maj się również, niby mało dała, ale jednak druga na świecie i pierwsza w Europie. ;)
Januszu, czasem wart, czasem nie warto robić na złość. Ale w końcu, po prawie czterech tygodniach mają posprzątadi odkazić piwnice. Dzwoniłem do Sanepidu. :) U nas o wszystko trzeba się wykłucić... to mnie wkurza.
pozdrowienia, spokojne .
Kazimiero, jasne, że nie musza . Nie muszą być tez na otarcie łez. Nie przepraszaj, nie masz za co. Jednak to że piszesz o piciu i paleniu w wierszyku, świadczy o tym, że nie chciało Ci się go czytać. Co również jest spoko, nie ma takiego musu. Jest lato, na gorące dni lepszy jest schłodzony mus truskawkowy.
...In other words, pleas be true!
https://www.youtube.com/watch?v=QhMmBlL81nw
tak o pisaniu, i wogóle o emocjach. ;)
pozdrowienia ładne jak Twoje wiersze.
bonus muzyczny, znajdujący zaczepienie w tekście.
https://www.youtube.com/watch?v=JVVi4XhEixU |
dnia 09.06.2018 12:56
a i to
https://www.youtube.com/watch?v=V4G__PXU3uc&list=RDV4G__PXU3uc&start_radio=1 |
dnia 09.06.2018 16:56
W prawdziwym pisaniu nie ma wyważonych słów, są słowa oddające chwilę, wrażliwość, język, którym posługuje się autor, otoczenie - każdy czytelnik czyta w swoim języku. Gdy czytelnik wyściubi nos poza swój dystrykt, zauważy, że inni mogą mówić innym językiem i niekoniecznie to ich dyskredytuje. Serwowanie bajeczek o białych stronicach do zapisania okrojonymi z rzeczywistości i prawdy hasłami jest jedynie bujaniem w obłokach. Nie wszyscy są aniołami. |
dnia 09.06.2018 19:52
Ooo - właśnie odkryłeś co zauważasz w języku, który jest uniwesalny...gratuluję. |
dnia 09.06.2018 19:59
Winylu, to co oczywiste odkryc najtrudniej. Świadczy o tym... interent (szukajac najbliżej), rzeczywistość(szukaj jeszcze bliżej). Jak powiesz coś oczywistego innymi słowami, zazwyczaj okazuje się, że rozmuwca nigdy wcześniej o tym nie myślał. Polecam. ;) |
dnia 09.06.2018 20:05
kkb - wiem i dlatego Twój sposób przedstawiania rzeczywistości jest dla mnie normalny i do zaakceptowania, ale tekst jest chaotyczny, jebnij raz a pożądnie. |
dnia 09.06.2018 20:50
co do tego, że masz swoj styl i ze piszesz fajnie zgadzam się z Ooo, ale niestety, mimo, że klnę jak szewc czasem, to jestem za ograniczaniem w poezji przeklinania. Rozumiem Twoje wkur.... ale moim skromnym zdaniem aż tyle nie jest tu potrzebne:) Ale i tak lubię jak piszesz, choc tu przyznam racje winylowi, ze tekst tym razem jest chaotyczny i dobrze byłoby nieco uładzić. |
dnia 10.06.2018 12:10
Ooo, zgadzam się. ;)
Winylu, może, może trzeba go odpowiednio przeczytać, wyrecytować, wtedy może być fajnijeszy.
Mialianno, spoko, dzieki. :) Chyba w tej kwestji się nie dogadamy.
Pozdrawiam Was serdecznie :) |
dnia 11.06.2018 14:43
A ja, pomimo i na przekór, lubię czytać Pana utwory. Chociaż, i tu się zgadzam z poprzednikami, nadmiar wulgaryzmów zaszkodził tekstowi, który jest prawdziwy - czuje się te emocje. Bez takiej ilości przekleństw też pozostałby wierszem z "wkurwem", jak to niektórzy nazywają.
No i może by go trochę poukładać wersyfikacyjnie; ale tylko trochę, bo straci swoją naturalność. |
dnia 12.06.2018 16:06
kkb - tia, recytować i bańki mydlane puszczać, jak należy :) grałem z perkusistą, dwie trzy klasy lepszy odemnie, i. żadna przjemność a gibał się za bębnami jak mistrz, tylko po co - to pytanie zadawałem sobie wielokrotnie - skoro do kotleta graliśmy. I po kórw..a cholerę ja to piszę. |
dnia 20.06.2018 06:50
Dzięki ,późno ,bo późno... Ale dzięki: ) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 47
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|