dnia 04.05.2018 03:32
chciałam zatrzymać to popołudnie
sfermentowane słońce
lepką słodycz dojrzałych fig
nie zasłaniaj okien
szyby jak lustra
tropią palcami
głodni chłopcy
opowadają historie
zza mórz
? |
dnia 04.05.2018 05:44
chciałam zatrzymać to popołudnie
sfermentowane słońce
wokół opadłych fig - nie zasłaniaj okien
szyby jak lustra
tropią palcami głodni chłopcy
i opowiadają sny |
dnia 04.05.2018 07:21
Czytam z uwagą trzy wersje...zatrzymam sobie te przenikające obrazy do przemyśleń...jeszcze wrócę.
Serdeczności posyłam:))) |
dnia 04.05.2018 08:39
młodzi swe wdzięki
odsłaniają
seniorom jeno (okna)
sny zostają
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌹. |
dnia 04.05.2018 09:31
Wiele skojarzeń u mnie wywołuję to sfermentowane słońce. Zresztą słowo sfermentowane jest takie poetyckie i urocze. I zawsze wiedzie ku wiecznemu napojowi. A i udało się dotrzeć do wieczora, bo chłopcy opowiadają sny wieczorem, by było blisko do następnych. :) |
dnia 04.05.2018 11:28
Pochwała podglądactwa?
Czemu nie, lubię dojrzałe figi, do tego opadłe :)
moc pozdrowień |
dnia 04.05.2018 12:07
:-)
trzy wersje ustawiam w kolejności: wersja pierwsza, wersja Mithotyna, wersja druga
:-) |
dnia 04.05.2018 12:09
Mithotyn:
Propozycja warta rozważenia.:)
Chociaż "dowęża" myśl.
Ciepelkowo.
Ola. |
dnia 04.05.2018 12:28
Mithotyn przepraszam z dodatkową literkę.
mgnienie:
Ano przestaweczki zmieniają sens.
Buziaki.
Alfred:
:))))))
I
:))))))
Jędrzej Kuzyn:
Fermentacja.
:)
Ku wieczorowi.
Pozdrówka
Ola.
Janusz:
Ba... ale rozhulala Ci się wyobraźnia.
Z powodu spadów w sadzie.
Podgladactwo? O broń ty...
Powinnam napisać, jak w dowcipie, ze podoba sie mi Twoj tok myślenia.
Ale... nie napiszę *)
Pozdroweczka ciepelkowe.
Ola. |
dnia 04.05.2018 12:34
koma17::
Ranikng wpisany do statystyki.
Serdecznosci slę.
Ola.) |
dnia 04.05.2018 12:39
Niech żyje zamęt literówek.:))) |
dnia 04.05.2018 13:02
Olu, nie wierzę, że Ci się nie podoba :) |
dnia 04.05.2018 14:21
pierwsza wersja chyba najlepsza, chociaż wydłużone wersy również robią dobre wrażenie, :) pozdrawiam cieplutko, |
dnia 04.05.2018 14:43
-:)))
szyby jak lustra
zaglądają do wnętrza
może co
pozdrawiam -:))) |
dnia 04.05.2018 17:04
Idziesz jak burza
Kolejny bardzo dobry wiersz ( w wersji z komentarza) |
dnia 04.05.2018 17:30
Janusz;
?
Robert Furs;
Opinion zarejestrowane.
Serdeczności
posłane.
Przerzutnia w celu uszlachetnienia... rymu.
Serdeczności.
Ola.
:))))))))))
aleksanderulisesstor:
Abo co...
*)
Dużo ciepełka.
dzieki za wpis.
Ola.
:)
adaszewski:
Intensywne ostatnio te doswiadczenia atmosferyczne.
O. |
dnia 04.05.2018 18:05
Abstrakcyjne odczytanie. Z powodu fig i morza. Widzę taki oto obraz. Chłopcy z Iraku, albo Syrii, albo... albo..., siedząc w pobliżu drzewa figowego, którego lepka słodycz nie zaspakaja głodu, najchętniej uciekliby za morze. Tam jest, według opowieści, kraina mlekiem i miodem płynąca, o której snują opowieści i śnią. Lubię pod prąd :-) pozdrawiam |
dnia 04.05.2018 19:50
sny pod każdą szerokością i kołdrą złudne są. to co chłopcy wymacają palcami
jest wartością realną którą należy posiąść, bo inaczej wartość się odwróci w stronę innych palców:):):)
pozdrawiam poniekąd doświadczony zwrotem wirtualnej obrączki:))) |
dnia 05.05.2018 08:02
Olu, nie myśl, że nie wracam, bo Twoje wiersze nie są takie...na raz.
Moje pierwsze skojarzenia były podobne do Ireny, teraz dostrzegam bardziej osobiste relacje...nie wiem co "doczytam" wieczorem.
Uściski :))) |
dnia 05.05.2018 09:43
Dla mnie pierwsza wersja. Zwłaszcza końcowe dwa wersy.
Głodni chłopcy opowiadają raczej sny niż historie. :) |
dnia 05.05.2018 09:45
się podoba,
serdecznie |
dnia 05.05.2018 13:12
Spojrzę na dzisiejsze popołudnie Twoimi oczami :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 05.05.2018 16:37
Irena Michalska;
zde odczytanie tekstu to osobiste doświadczenie, dobrze że tekst otwiera różne obrazy.
Dużo ciepelka.
Ola.
:)))
Juliusz Karowadzi:
Och... ale soczyście pograłeś.
Pozdrowioneczka.:)
Ola.
mgnienie;
Miła, cieszę się, że wracasz.
Każde poczytanie otwiera.
Buziaki.
Ola.:))
co robić:
i Twój gos uwzgledniony:)
Tak, sny lepsze.
Pozdróweczka.
O.
kaem:
Się miło zrobiło.
pozdrowioneczka.
Ola.:))
lunatyk:
Aura sprzyja.:)))
Ciepełko.
OLa.:))))))
No, wiczorkiem... upalnym, mogą być zupełnie inne konotacje. |
dnia 05.05.2018 21:26
Przeszkadza mi wersyfikacja. Nie szkodzi. Lubię takie nonszalanckie wiersze ;) Do zapamiętania |
dnia 06.05.2018 05:43
metys:
Nie przeszkadza mi... przeszkadzanie wersyfikacji.
Lubie takie komentarze,
O
:) |
dnia 06.05.2018 16:56
Opadły majtki i ukazała się...
... tak opowiadają głodni zza mórz chłopcy.
Adieuele |
dnia 06.05.2018 17:03
Ooo:
Hm...
Rozumiem.
Ale przez tę trywialność zrobilo się mi przykro.
Spoko.
O. |
dnia 06.05.2018 17:06
Trochę.
Spoks. |
dnia 06.05.2018 17:08
chciałam zatrzymać to popołudnie
sfermentowane słońce wokół
opadłych fig...
Próbuję odnieść się do Twoich wersów - sfermentowane słońce źle mi się kojarzy, ale słodycz dojrzałych fig jest raczej pozytywnym doznaniem, a do tego peelka chce zatrzymać ten popołudniowy czas.
"nie zasłaniaj okien " czyli nie mamy co ukrywać...
Ci "głodni chłopcy" opowiadający historie za mórz - nie rozumiem łączności z poprzednimi wersami...
Pozdrawiam serdecznie, z niedosytem zrozumienia...:-) |
dnia 06.05.2018 17:18
Warkoczyk:
To raczej impresjonistyczny efekt wizji upalnego popoludnia- w metaforach.
Fermentacja nie jest taka zla. Szampan tez tak powstaje.:)
a fementacja slonca nośna się zdaje.
Ale rozumiem niedosyt.
:))))
Serdeczności ciepelkowe.
Ola. |