Jeszcze się śmiejesz, ale już się boisz
własnej wiary w niestworzone rzeczy
opowieści z domu wariatów, gdzie
ludzie-karły ostrzą bagnety słów
i ciało szarpią oszczepami spojrzeń
Jeszcze próbujesz, ale już przegrałeś
wojnę pokonanych bez zwycięzców
i ciągłe szturmy na wzgórza piasków
tam stopy zamyka uścisk przeszłości,
a gałązki drżą nad grobami obietnic
Jeszcze zaczynasz, ale już skończyłeś
do ziemi przybity wykwitem ostrzy
lasem, który wyrasta w ciele jakby
potworna zabawka już nie cieszyła karłów
i każdy z nich z swoją odchodzi stronę
Jeszcze oddychasz, ale już umarłeś
w więzieniu struktur karlich
zawieszony w niebycie własnym oraz cudzym
tak naprawdę nigdy nie istniałeś
myśląc, ze nadal jesteś człowiekiem
Dodane przez ido1977
dnia 01.05.2018 03:02 ˇ
5 Komentarzy ·
580 Czytań ·
|