poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Podróże: Krym - Odessa
Lotnisko w Odessie nieco to w Lalibelii przypominało.
Także na nim nie było czerwonego dywanu.
Lecz ten prosty gospodarczy budynek lotniska
taką naturalną swojskość skrywał
że nie był tego w stanie umniejszyć luksus kairskiego.
Ale w końcu, na przystanku marszrutek
ludność miejscowa zgotowała nam powitanie-
śpiewając Anny German piosenkę
w solowym wykonaniu pewnej sympatycznej damy.

Nie umniejszając Odessie przypomina nasze ładne miasta powiatowe.
Wysokość budynków raczej nie przekracza trzeciego piętra
i wszędzie trafić jest łatwo
bo całe miasto zbudowano na planie kwadratu.
Zatem wysiłek budowlany nam znany.
Nazwałbym Odessę krainą 1000 i jednej aptek
bo wyglądało, że łatwo tam chorować..
I w niektórych bocznych uliczkach można znowu powiedzieć : Szalom
I zasada : raz w prawo, dwa w lewo i znowu w prawo
aby miasto wężykiem pokonać..

Oczywiście, chyba że po drodze napotkamy Behemota czarnego kota
a on prowadzi nas dalej własnymi ścieżkami
oglądając się od czasu do czasu czy pilnie za nim podążamy!
W tym miejscu naturalnie splata się współczesność z historią literatury.
Behemot doprowadził nas bowiem wprost do linii tramwajowej.
Oczywiście, leżały tam zwłoki mężczyzny pilnowane przez dwóch policjantów.
Lecz nie braliśmy udział w przymierzającym się do wiwisekcji tłumu
bo czarny kot prowadził nas już dalej, aż do głównej ulicy - w ruch i rwetes życia..
Aż w końcu pod witryną kolonialnego sklepu przysiadł
i na pożegnanie odprowadził nas zielonym wzrokiem.

Nie sprawdzałem czy w tym sklepie był drugiej świeżości jesiotr.
Raczej poczułem w sobie to przesłanie literatury
i pewną rolą mistrza w tej ceremonii, tuląc przestraszoną Małgorzatę.

Można zatem trzeba Odessę nazywać Małą Moskwą?
Był bowiem taki czas w historii, że stawała w tej randze.
A może małym Petersburgiem? Może małą Genuą?

Weźmy choćby ten sławny Bulwar Primorskij
który w jakiejś części jest francuskiej rewolucji zasługą.
Na Primorskim dominują schody.
Trudno zrobić ich zdjęcie z dołu, trzeba byłoby się bowiem dostać
na stronę portu, lecz ulica ruchliwa i dobrze strzeżona.
Zatem fotografowałem je z boku.
Oczywiście na przełomie schodów - wózek stał pośrodku.
Na szczęście to ojciec walczył z ruchliwym dziecięciem a nie matka.
Ponieważ w szczycie schodów zbierał się już tłum
na wszelki wypadek podbiegłem i przytrzymałem ten wózek..
Wtedy poczułem, że to nieco wbrew Deja vu.
Lecz zawsze chciałem zrobić to zrobić, na złość wizji patiomkinowskiej.
i nawet wehikułu czasu użyć nie było musu..
Teraz zdjęciami mogę wykazać, iż nie było mowy o jakimś Jamais vu.

I pomyśleć, że u podstaw historii Krymu i Odessy
Władysław Jagiełło z księciem Witoldem znaczyli tu wpływy i Polski i Litwy.
Lecz jakżeśmy potomni to wszystko znakomicie sprzeniewierzyli!
Wygląda , że jak zwykle - na rzecz Rosji.
(Której w historii nie raz robiliśmy kosztowne prezenty)
Czyżby morze Czarne nieco rodakom śmierdziało?
mroczne się wydawało?
a może nie lubili podróżować tak daleko?

Jakże łatwo niweczy się możliwości przez brak wizji polityka
który nie uwzględnia i nie przywiązuje wagi w swych celach
nie tylko do istoty miejsca lecz i piękna krajobrazów!?

I jak zwykle w naszej nonszalanckiej historii- zmarnowaliśmy szansę Polski
na inne okoliczności przyrody.



Dodane przez Janusz Gierucki dnia 23.04.2018 03:35 ˇ 6 Komentarzy · 580 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kazimiera Szczykutowicz dnia 23.04.2018 05:03
Muszę się tam wybrać, bo nigdy nie byłam. Chociaż - ... nie lubię długich podróży.
Janusz dnia 23.04.2018 08:43
Przeczytałem z ciekawością, choć z pewnym niedosytem. Zabrakło mi mianowicie odniesień do dzisiejszej sytuacji politycznej. Ona musi się przecież odbijać na życiu miasta...
Moc pozdrowień.
tomnasz dnia 23.04.2018 10:28
przeczytałem z ciekawością, choć z pewnym niedosytem.
a gdzie Benio Krzyk, Wertyński, Babel, i sporo innych, miejscowych postaci, a nie przyjezdnych.
ocena historyczna, podobnie jest pobieżna i szablonowa, co w zasadzie dziwne nie jest. natomiast mocno mnie dziwi, dziwna nostalgia do mocarstwowości.
Janusz Gierucki dnia 23.04.2018 12:08
Janusz i tomnasz
Ludzie mają żywiołową skłonność do adoptowania się w nawet skrajne warunki. Dopóki bomby nie spadają im na głowy nie znają porównania.
Ale to w końcu wiersz o bardzo osobistym doświadczaniu Odessy a nie relacja historii miasta. Mocarstwowa nostalgia? Raczej sarkazm.
Janusz Gierucki dnia 23.04.2018 14:46
Kazimiera Szczykutowicz Warszawa-Odessa - trzy godziny lotu.
lunatyk dnia 23.04.2018 18:07
Jadę, nie - lecę :-) Pozdrawiam :-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71822201 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005