dnia 07.04.2018 07:40
żeby nam było
miło i radośnie
pozwólmy skrzydła
rozpościerać wiośnie
będzie nas tulić
paprociami w lesie
na swoich skrzydłach
wiersze nam przyniesie
Miej się dobrze. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌹. |
dnia 07.04.2018 12:42
Alfred:
Tak.
Bo wszystko "dotykamy językiem", słowem.
I ono nas dotyka.
Pragniemy pełni wyrazu i zostajemy z poczuciem, że "język kłamie głosowi"- a "głos"... ciału kłamie.
Zmysłowość- czy zostaje na progu?
No, ale w sumie wiosna.:))
Ciepełko dla Ciebie.
Ola. |
dnia 07.04.2018 13:46
Czas - element wzoru,
który nie ma końca.
Ładne, reszta nie tym razem :) |
dnia 07.04.2018 14:38
Objawiła się nieco inna wersja.
Upraszam więc Drogą Moderację o zamianę, w ramach dostępnej cierpliwości. i czasu:)
Okaleczony świt to chwila osobliwa,
co w słowie karmi siebie.
Rozkosz. Groźna i czuła.
Uległość i namiętność.
Powolanie do sennego zycia.
Na skórze i pod skórą żmysłowość
dotknięta językiem. Pełnia i próżnia.
Czas- element wzoru, który nie ma końca.
Skrzydło, które rosnie we mnie |
dnia 07.04.2018 14:41
Droga Moderacjo, umknęła mi literówka w "powołanie" i w ostatnim wersie w "rośnie".
Przepraszam za kłopot.
:))))
O. |
dnia 07.04.2018 14:48
vinyl:
Ano tak się czasem miesza.
Pozdróweczka.
Ola.:) |
dnia 07.04.2018 16:03
Wersja III- nadużycie
cierpliwości czytelniczej i ... ogromnej życzliwości Moderacji, ktorą upraszam o wkejenie tej wrsji.
Tytuł- bez zmian.
Okaleczony świt. Chwila osobliwa,
co w słowie karmi siebie.
Rozkosz. Groźna i czuła,
Uległość i namiętność
powołane do życia.
Na skórze i pod skórą zmysłowość
dotyka językiem. Pełnia i próżnia.
Czas.
Element wzoru,
który nie ma końca.
Skrzydło, które we mnie rośnie.
:) |
dnia 07.04.2018 16:31
-:))))
albo ja źle czytam albo napisałaś erotyk
w związku z tym tam gdzie jest skrzydło daj skrzydła
będzie jaśniej
pozdrawiam
-:)) |
dnia 07.04.2018 16:41
"Czas. Element wzoru, który nie ma końca" - bardzo ciekawa fraza, Olu, pobędę sobie z nią ...
Serdeczności posyłam :) |
dnia 07.04.2018 17:54
Ja też czytam erotyk - smakowity erotyk.
Ale
- w pierwszej cząstce, drugim wersie - zrezygnowałabym z "co",
- i "skrzydła"... bo przecież się leci - czy to w górę, czy w dół.
Pyszny |
dnia 07.04.2018 18:05
ciekawym metafizyczno-kosmiczny wiersz, :) pozdrawiam, |
dnia 07.04.2018 18:28
chwila, co karmi samą siebie
co karmi samą sobą
bez "się"
to wystarczy
reszta snuje się
jest, choć być nie musi |
dnia 07.04.2018 19:31
Na prośbę Autorki umieściłem poprawioną wersję tekstu. Do momentu edycji wyglądała jak poniżej:
Okaleczony świt.
Ta chwila osobliwa,
co karmi samą siebie.
Rozkosz.
Groźba i czułość,
uległość i namiętność-
powołane do sennego życia.
Czas - element wzoru,
który nie ma końca.
Na skórze i pod skórą zmysłowość
dotknięta językiem. Pełnia i próżnia.
Żądza.
Skrzydło, które rośnie we mnie.
Autorkę proszę o każdorazowe przemyślenie ostatecznej wersji tekstu jeszcze przed jej wysłaniem do publikacji. |
dnia 07.04.2018 19:41
Olu, dla mnie również fragment wskazany przez mgnienie :-) :-) - bardzo mi się podoba :-) :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 07.04.2018 20:11
Dzisiaj naieszalo się mi z tymi wszystkimi wersjami.
Przepraszam.
aleksanderulissestor:
:)))))tak się trochę namieszało.
Ale skrzydło musi być w liczie pojedynczej.
pozdróweczka ciepełkowe.
I serdeczne.
Ola.
mgnienie:
Wiesiu.Miło, że coś na dłuzszą chwię.:))))
Buziaki.
Ola.:))
INTUNA;
Uwaga do "co" bardzo słuszna.
Skrzydło- jak wyżęj.
Musi zostać- jak jest.
POZDRAWIACZKI.
Ola:)
Robert Furs:
Jakże ja cenię ten Twój szarmancki komentarz.:)
Pozdrawiam ciepełkowo.
Ola.:)
adaszewski;
Tu tak namieszałam, że...
Biorę pod uwagę ...:)))
O.
moderator4;
Serdecznie dziękuję zawyrozumiałość.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
O.
lunatyk:
:))))))))))))))
Miło mi. Dziękuję.
Ciepełka dużo.
O. |
dnia 07.04.2018 20:47
Olu, ale miło tak śledzić proces zmian :-) :-)
Dzięki temu wiersz żyje :-) |
dnia 07.04.2018 20:57
Okaleczony świt- okropne. |
dnia 07.04.2018 20:59
Wspaniałe, Olu pięknie malujesz słowem. Pozdrowienia serdeczne :))) |
dnia 07.04.2018 23:29
Czytając ten wiersz, widzę erupcję wulkanu, wyrzucającego popioły słów. Takie niecodzienne zjawisko o świcie faktycznie może wywołać doznania erotyczne :)
Moc pozdrowień. |
dnia 08.04.2018 05:13
:))))))))))
Przepraszam za zamieszanie.
Nie wiem, do ktorej wersji dnieśli się mili komentatorzy.
Po moich "mieszaniach" widać, jak czasem tnę tekst.
Ten poszedł za szyko. O jakże za szybko.
lunatyku:
:))))))
To tak jak zajrzeć komuś przez ramię.:))))))
Ciekawe doświadczene podzielić się tym.
:)
Jeszze raz ciepełko.
Ola.
Ojciec Przekręt:
Dziękuję za czytanie.
O.
Karminowe usta:
:))))
Dziękuję za takie miłe słowa.
Jakoś mi lżej na duszy.
Serdeczności.
Ola.:))
Janusz:
Dziękuję za czytanie o tak wczesnej porze. :)
Pozdrawiam ciepło i słonecznie.
Ola.:)))) |
dnia 08.04.2018 06:27
erotyzm lubię Twoicj wierszy |
dnia 08.04.2018 06:29
Życie jest pełne kontrastów i to jest w Twoim wierszu.
Skrzydło, które rośnie we mnie - rosnące jedno skrzydło niepokoi -z jednym skrzydłem nie można polecieć, a popioły to skutek spalania...
Zamyślenie nad Twoim wierszem trwa- dziękuję.
Słoneczko już zagląda do okna - z nim pozdrawiam Ciebie :-) |
dnia 08.04.2018 06:43
Na prośbę Autorki umieściłem poprawioną przez nią wersję wiersza. Przed edycją jego treść wyglądała, jak poniżej:
Popioły
Okaleczony świt to chwila osobliwa,
co w słowie karmi siebie.
Rozkosz. Groźna i czuła.
Uległość i namiętność.
Powolanie do sennego zycia.
Na skórze i pod skórą żmysłowość
dotknięta językiem. Pełnia i próżnia.
Czas- element wzoru, który nie ma końca.
Skrzydło, które rosnie we mnie
Pozdrawiam :) |
dnia 08.04.2018 06:55
adaszewski:
:)
Mam nadzieję, że przeczytasz wersję obecna.
jest bardzie satysfakcjonująca.
Warkoczyk;
:))))))))))))
Bardzo twoje czytanie na tak.
Milo mi.
Ciepelka dużo.
Ola.
Moderator4:
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
O. |
dnia 08.04.2018 08:44
Przepraszam Autorkę za to, że skorzystam z okazji i po raz kolejny przytoczę bezzasadność warunku z konkursów poetyckich; "nie nadsyłać wierszy publikowanych w Internecie." Wiersz zmienia się tu, zmienia... a jaka wersja trafi na konkurs nie wie nikt.
Za ta, gwoli śmieszności, na konkursy trafia starzyzna, powielana wielokrotnie, gdziekolwiek konkurs się pojawi, z nadzieję, że może się nie dopatrzą.
Pani Olu, przepraszam :) Pozdrawiam. Lubię. :) |
dnia 08.04.2018 10:26
Wiersz jest bardzo dobry, a tytuł ma aspekt historyczny...
Co do wypowiedzi zalesianina1:
mam swoje lata i popieram wieczorki poetyckie po wydaniu tomiku, natomiast konkursy poetyckie to jedna wielka ściema, nie polecam:) |
dnia 08.04.2018 19:49
Zerkałam, obserwowałam, wykluł się wiersz. Zaczarowany. :-)
Pozdrawiam |
dnia 08.04.2018 20:08
Gdy w pustce pojawia się myśl zaczyna biec czas tak więc jest on rozwiązaniem wzoru.
Na początku myślałem że będzie o wybuchu Słońca ale zakończenie sugeruje że jest o przeistoczeniu na wyższy poziom a latać można bez skrzydełi maszyn tak najswobodniej i najszybciej:-) |
dnia 08.04.2018 20:32
zalesianin:
Cenna uwaga.
Dziękuję za "Lubię".
Miło mi.
Pozdrawiam.
Ola :))))))))
Edyta Sorensen:
Cieszę się z Twojej oceny.
:))))))))
Zgadzam z resztą.
I pozdrowionka oczywiśćie.
Ola.:)))))))
Ojciec Przekręt:
Hmmmm....
Ten komentarz przełknęłam lepiej i przyswoiłam.:)
Tak, Forma przeistoczenia- jest na rzeczy.
Dziękuję za kolejną wizytę.
O. |
dnia 09.04.2018 21:15
zmysłowy, kobiecy i delikatny, pozdrawiam miło :))) |
dnia 10.04.2018 06:04
ela_zwolińska:
Odpozdrawiam. Dziękuję za obecność.
Dużo ciepełka.
Ola:))))) |
dnia 11.04.2018 10:31
Z przyjemnością :) pozdrawiam |
dnia 12.04.2018 10:21
sibon:
Ja również- z przyjemnością goszczę.
pozdróweczka.
Ola. |
dnia 13.04.2018 17:08
miło i przyjemnie, wprowadza w nastrój, który pojawia się w chwilach z drugim człowiekiem. Osobiście niecodzienne, lecz budujące wyobrażenie. Dzięki |