dnia 16.03.2018 12:35
matka poezja i wiersz - jej syn... tak sobie czytam...
/" wybiegł" -chiba?/
serdecznie |
dnia 16.03.2018 13:08
zgrabnie, zgrabniuteńko |
dnia 16.03.2018 13:13
Przejmująco, aż ściska w dołku. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam :))) |
dnia 16.03.2018 13:17
Cóż za piękny wiersz....przejmujący. Majstersztyk !! pozdrowienia serdeczne:) |
dnia 16.03.2018 13:27
Pięknie, i u Achmatowej i u Ciebie. Tylko literówka w wybiegł. Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2018 13:49
Znam ten wiersz w tłumaczeniu Mieczysławy Buczkównej, ale Twoje też niezłe :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.03.2018 14:25
Piękny wiersz... Fajnie tłumaczysz - po swojemu i to jest dobre :-) Pozdrawiam :-) |
dnia 16.03.2018 15:41
Brzydki peel... :(
P.S. Literówka: "wybiegł", nie wybieg czy inszy fortel bądź wygon ;-) |
dnia 16.03.2018 18:10
-:))
dziękuję pięknie za zaczytanie i opinie
kaem
wiersz żyje swoim życiem bywa że nieświadomie prócz przesłania jako całość dodatkowo coś przenosi a czasami tylko opowiada banalna historię
wtedy broni go forma albo i nie
co do literówki
kiedy piszesz z główki
robisz literówki
dzięki pozdrawiam-:))
adaszewski
i mnie coś od czasu do czasu musi się udać
siła statystyki
dzięki pozdrawiam -:))
mgnienie
karminowe usta
w oryginale jest jeszcze lepszy
myślę że niektórych wierszy nie powinno się przekładać bo można tylko zepsuć ten też nie oddaje do końca przesłania a wręcz przeciwnie zmienia je na zdecydowanie przeciwne niż zamierzyła autorka opowiada zupełnie inną historię
dzięki pozdrawiam -:)))
janusz
będą mam nadzieję w przyszłości kolejne tłumaczenia tego wiersza czy też inspiracje nim
są utwory pojedyncze mam na myśli tłumaczone do tej pory po dwieście i więcej razy i zawsze jest coś nowego
ja robię po swojemu bardziej trzymam się tego co rozumiem i czuję niż tego co czytam
dzięki pozdrawiam -:))
lunatyk
staram się jak potrafię miło że zauważyłaś moją stronę wiersza
dzięki pozdrawiam -::
abirecka
dzięki pięknie madame
ja tu dzielę odpowiedzialność inaczej bo bywa i tak nie zawsze on ponosi winę
pozdrawiam -:)) |
dnia 16.03.2018 18:19
Pisownię wyrazu "wybiegł" poprawiłem.
Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2018 18:24
-:))
dziękuję pięknie szp m4
pozdrawiam -:))
silva
cała zasługa po stronie achmatowej
moim zdaniem są dwa języki w których liryka brzmi doskonale jednym z nich jest rosyjski właśnie
drugi oczywiście francuski
dzięki piękne pozdrawiam -:)) |
dnia 16.03.2018 19:55
Nie potrafię oceniać tłumaczeń. W przypadku tego wiersza, ujęła mnie jego melodia. A to Twoja zasługa.
Pozdrawiam |
dnia 16.03.2018 19:58
z nauk języka owego zostało w pamięci mej słów kilkanaścioro.
tak więc, z uznaniem kiwam głową na trud Twój dzięki któremu mogłem przeczytać wiersz zacnej autorki.
pozdrawiam. |
dnia 16.03.2018 21:23
Życie przez szpary i kraty ucieka
wspomnienie szeptem adoptuje ciszę
i tylko pamięć ból rozstań nawleka
nadzieja widzeń do snu mnie kołysze
Miej się dobrze. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 17.03.2018 07:00
Podoba się.
Ano zgrabnie.
Pozdrowioneczka.
Ciepełkowe oczywiście.
Ola.:) |
dnia 17.03.2018 10:03
-:))
koma 17
trudno mi samemu chwalić się jakością przekładu bo nie byłbym obiektywny
powiem jedno nie dążę do dosłowności próbuję oddać ducha wiersza i ten też określiłbym jako wiersz na motywach niźli jako metafrazę
dzięki bardzo pozdrawiam -:)
juliusz
dzięki bardzo
jak się lubi to żaden trud
pozdrawiam -:))
alfred
dzięki i za wierszyk
co prawda wiersz jest relacją z jakiegoś powszedniego było nie było zdarzenia okraszonego szczyptą żalu pewnej beznadziei dalekiego od bombastycznego werteryzmu zdarzenia które przytrafić się może każdemu
wtedy ta powszedniość budzi to czego w wierszu nie ma inne uczucia zrozumiałe dla wszystkich
pozdrawiam -:))
ola
dzięki pięknie
co do zgrabności pierwszy zestrój udaje średniówkę bo w gruncie rzeczy to wiersz toniczny
pozdrawiam -:))) |
dnia 17.03.2018 12:09
Dobrze oddałeś atmosferę i "ducha" wiersza. Przepadam za Achmatową.Też czasem zajmuję się przekładami, choć nie tej poetki. Łatwiej napisać własny wiersz, bo nie ma kagańca. Pozdrawiam. Irga |
dnia 17.03.2018 13:28
-:))
miło mi to czytać irgo
pięknie dziękuję
pozdrawiam -:)) |
dnia 18.03.2018 08:10
można byłoby się zastanowić nad rymem gramatycznym "drogi -złowrogi"...taki przywiędły kwiatek do kożucha
pozdrawiam :) |
dnia 18.03.2018 09:15
-:))
sam 53
pozbywanie się charakterystycznych elementów wiersza klasycznego z powodu gustu czytelnika/ ów prowadzi do powstania wiersza tzw wolnego
ja w kilku przypadkach jak inni idę na łatwiznę też omijam różne szykany
głównie jeśli o wersyfikację chodzi bo to jest clou nie rym
rym jest lepszym lub gorszym ozdobnikiem niczym więcej jak zderzak w aucie
dzięki za czytanie pozdrawiam -:)) |