dnia 10.03.2018 23:28
Zupełnie jakbym zaglądał przez ramię Tobie kiedy piszesz/
C. |
dnia 11.03.2018 08:55
Sama poezja. Pięknie. Pozdrawiam. |
dnia 11.03.2018 09:10
Pięknie. Już się stęskniłam za Twoją subtelną- oszczędną w słowach bogatą w obrazach - frazą :)
Serdeczności:) |
dnia 11.03.2018 09:30
A ten "przywrotnik", ooo!
:-))) |
dnia 11.03.2018 10:13
Sensualne rozdygotanie. Fascynacja pięknem, a w tle niepokój :)
Moc pozdrowień. |
dnia 11.03.2018 10:15
Budzisz wyobraźnię :-) tę emocjonalną.
Pozdrawiam |
dnia 11.03.2018 10:43
Za Craonnem, silvą, mgnieniem, abirecką, Januszem, i komą17. |
dnia 11.03.2018 11:08
-:))
klosz mistyki a rutyna dnia codziennego i tak swoje
pozdrawiam -:)) |
dnia 11.03.2018 12:27
dwa ostatnie wersy będę mnie prześladować (to dobrze!)
tropów się przecież nie zapisuje więc niezapisane tropy to wszelkie tropy
skoro jednak mowa o tropach niezapisanych, to muszę byc także te zapisane i one do niczego nie wiodą
świadkami są raczej ci, którzy poszli za tropem, a nie tropy...
to tylko początek mojego udręczenia w jak najlepszym znaczeniu tego słowa |
dnia 11.03.2018 14:43
Dobry wierszyk. Pozdrawiam. Irga |
dnia 11.03.2018 15:54
Pięknie wypielęgnowany wiersz. Słowa dokarmiane, pod kloszem - inkubatorem, językiem mistyki szybko dojrzały do frapujących wzajemnych połączeń. Utworzyły cudną całość, która bardzo mi się podoba.
Serdeczne pozdrowionka załączam :))) |
dnia 11.03.2018 16:16
Olu, wracam do Twojego wiersza i ciągle widzę inne obrazy - to jest fascynujące...
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 11.03.2018 17:03
Craonn:
:)
Transcendentnie.
O.
silva:
Cieszę się, że lirycznie.
Pozdrowioneczka.:)))))
Ola.
mgnienie;
Jakże mi miło Wiesiu.
Całuski ciepełkowe.:)
Ola.:)))
abirecka:
:)
Wyjątkowe ziółko.
Serdeczności.
Ola.:)))
Janusz:
Takie rozedrganie.
:))
Ciepełka dużo.
Ola.:)
koma17:
Jakże podoba się mi Twój odbiór.
Pozdrowioneczka ślę.
O. :)))
małgorzata sochoń:
Zgrarniasz w takim razie calą pulę. Serdczności.
Ciepełkowe.
O:)
aleksanderulissestor:
No... nie wiem :)))))))))
Pozdróweczka.O.
adaszewski:
Co za uczucie zgarnąć tyle uwagi.:)))
Tropy dosłownie, przenosnie i homonimiczne...
Fajnie.
W całym tego słowa znaczeniu.
Pozdrówka.
O.
IRGA:
Dziękuję.
:)
O.
nitjer:
Urokliwy Twój komentarz.
Sensualny w tej odsłonie.
Ciepełka dużo.
:)
O.
lunatyk:
Nie ma milszej świadomości niż... świadomość, że wiersz nie na jedno czytanie.
Bardzo ciepełkowe pozdrowioneczka.
Ola.:) |
dnia 11.03.2018 19:05
każde czytanie odsłania inne obrazy.
moc tego wiersza tkwi w ich wielości.
serdeczności posyłam. |
dnia 11.03.2018 20:02
A mnie ciągle zastanawia i intryguje jednocześnie to Twoje pisanie. I nie, żeby było z nim coś nie tak. Po prostu ciągle mam jakiś niedosyt. Może dlatego, że nie przekonałam się jeszcze do tych krótkich, jakby urwanych fraz; do niedopowiedzeń.
Ale to mój problem. |
dnia 11.03.2018 21:18
oj, ważny to świadek, ważny nie tylko dla ducha, :) pozdrawiam cieplutko, |
dnia 11.03.2018 23:42
Bardzo w Twoim stylu i bardzo mi się podoba, pozdrawiam |
dnia 12.03.2018 05:14
Juliusz Karowadzi:
:))))))))))))))))
i
:))))))))))))))))
Ciepełka dużo, ucieszyl mnie Twoj wpis.
Ola.
Bernadetta33;
Fajnie jednak, że czytasz.
Niedosyt po części wklulowany.
Serdeczności.
O>:)
Robert Furs:
Ano...:)))))
Ja też odpozdrawiam ciepełkowo.
Cieszy nie, że zaglądasz.
O:)
sibon:
Miło że i tym razem.
Pozdrawiaczki ślę.
Ola.:)))))) |
dnia 12.03.2018 06:07
Sorki za literówki powyżej.:)))) |
dnia 12.03.2018 06:30
Lubię tu zaglądać :) Dobrze się czuję w takich klimatach :) Jak zwykle pięknie.Pozdrowienia serdeczne :) |
dnia 12.03.2018 06:43
Karminowe usta;
Pozdrowioneczka i serdeczności.
Dziekuje za miłą wizytkę.
O.:))))))) |
dnia 12.03.2018 07:06
Lubię szarady wiec i Twoje wiersze.A jest nad czym myśleć - symbolika " w rozkwicie"przy zwięzłości słów.
I tak : lilie - to symbol królewskości, tez nadziei a także niewinności, czystości, dziewiczości i zmartwychwstania.
Lilie to tytułowe "bohaterki"poematu A.Mickiewicza - tu zasadzone są na grobie.
Przywrotnik to roślina lecznicza, szczególnie na dolegliwości kobiece.
Bardzo podobają mi się te dwa wersy
w źrenicach czułe godziny
rozkładają skrzydła - patrząc w źrenice możemy się dowiedzieć, czy ktoś mówi prawdę, one nie kłamią.Rozłożone ręce wyrażają bezradność, a rozłożone skrzydła pozwalają latać...
Ostatnie trzy wersy niezapisane tropy w kroplach na szybie...
No cóż - nie jest łatwo, analizy prawie dokonana, ale z syntezą jeszcze się nie uporałam.
W tym bardzo pozytywnym zamyśleniu nad wierszem serdecznie pozdrawiam :-) |
dnia 12.03.2018 09:34
Pięknie. A |
dnia 12.03.2018 12:34
Warkoczyk:
:))))
Analiza wnikliwa.:))))))
Fajnie, że każdy poszukuje i znajduje coś swojego, coś autora.:)
Miło mi, że spędziłaś z moim tekstem tyle cczasu.
Ślę mnóstwo serdeczności.
O:)
Magrygał:
Mio mi.
I jak zwykle Twój nick przywołuje miłe skojarzenia pewnego wyjatkowego gatunku lirycznego.
Pozdrawiam.
O:) |
dnia 12.03.2018 12:35
MIło :) oczywiście. |
dnia 12.03.2018 12:48
Ja, jak może zauwazyłas Olu jestem gaduła i to okropną. przeginam z gadaniem w swoich wierszach:)))
I może dlatego, Twoje wywołują u mnie podobne reakcje jak u Bernadetty:)
Zwykle mnie zatrzymują(a to jest ważne), ale czasem nie rozumiem, albo mi czegoś brakuje, jak to mówi silva... niedosyt:)
Ogólnie, to mi się podoba:) choć to brzmi tak brzydko. Przepraszam. |
dnia 12.03.2018 14:10
Milianna:
Tez jestem gadułą.
W prozie.
Tu nie potrafię wyjść poza... to, co na "załączonym obrazku".
Fajnie, że zagladasz.
Pozdrawiaczki wyjątkowe.
Ola.:))))) |