poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
Wiersz - tytuł: Jawnogrzesznica
Już zapomniałam, jak pachnie moja skóra.
Zanurzam się kolejny raz w bezimiennej woni
pozbawiona złudzeń. Wypluwam wrodzoną nieśmiałość
szorując zęby,zaraz po.

Bezrefleksyjna struga wody nie zmywa grzechu,
żłobi naskórek w rynienki.Wkrótce wypełnią się
kroplami obojętności z przypadkowych ramion.

Zachrypniętym głosem od spazmatycznego krzyku
w pustych ścianach, zaklinam rzeczywistość
rozwiązując anagramy.

Psychologia zawodzi i tylko czesząc się,wyrywam
z cebulkami tętniące pod sklepieniem słowa
kaznodziei. Staję się lżejsza o całą długość włosów.

Rzuć we mnie kamieniem.
Dodane przez alinka dnia 17.02.2018 16:01 ˇ 9 Komentarzy · 608 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ooo dnia 17.02.2018 16:34
Jaki mężczyzna chciałby rzucać w kobietę, zaraz po?
Może kaznodzieja.
Gdyby uporządkować interpunkcję, zmniejszyć ilość epitetów i wyrzucić nic nie wnoszący ostatni wers, byłoby całkiem cacy.
Adieule
Janusz dnia 17.02.2018 16:36
Ja tam nie rzucę pierwszy. ale też wzruszać się nie będę. Każdy jest kowalem własnego losu...
Pozdrawiam
Robert Furs dnia 17.02.2018 16:55
myślę że jest to ciekawy wiersz, z tym problemem borykam się od lat, może nawet coś a pro po tez coś sklecę, bo temat pojemny :) w tych wersach proponuję skalpel lub upust krwi, pozdrawiam,
alinka dnia 17.02.2018 17:12
Ooo-ostatni wers jest tu najważniejszy i jest spójny z całością.Nie wiem,czy to sarkazm,czy elementarny brak kanonu biblijnego.Pozdrawiam. Janusz-równie lakonicznie-dziękuję za poczytanie. Robert Furs-w końcu doczekałam się ...Jakieś światełko w tunelu w Twoim komentarzu,bo do tej pory tylko,,ciemność widzę ciemność" pod moim adresem.Dziękuję,pozdrawiam :)
RokGemino dnia 17.02.2018 17:16
po uporządkowaniu; rezygnacji z niektórych słów, przestawieniu kilku, zrobiłby się b. dobry wiersz.
nawet miałem ochotę na napisanie jak ja bym to widział, jednak byłaby to ingerencja, a tego autorka zapewne sobie nie życzy.

pozdrawiam.
Milianna dnia 17.02.2018 17:18
czytam bez ostatniego wersu
i jestem tego samego zdania co Juliusz Karowadzi oraz Ooo.
aleksanderulissestor dnia 17.02.2018 17:38
-:)))
ostatni wers jest symptomatyczny mówi o inspiracji i nie powinien zniknąć
zachowałbym go jako podtytuł
ważny jest też z innego powodu przesłanie wiersza o ile zrozumiałem jest takie
jaki to grzech skoro zgodnie z inną sentencją idźcie zaludniajcie ziemię jest celem ludzkiej egzystencji
no i ten problem psychologiczny co innego chce pasterz co innego wymaga życie
pozdrawiam -:)))
Mithotyn dnia 17.02.2018 18:00
Już zapomniałam,jak pachnie moja skóra.
Zanurzam się kolejny raz w bezimiennej woni
pozbawiona złudzeń. Wypluwam wrodzoną nieśmiałość
szorując zęby,zaraz po.

Bezrefleksyjna struga wody nie zmywa grzechu,
żłobi naskórek w rynienki.Wkrótce wypełnią się
kroplami obojętności z przypadkowych ramion.

Zachrypniętym głosem od spazmatycznego krzyku
w pustych ścianach, zaklinam rzeczywistość
rozwiązując anagramy.

Psychologia zawodzi i tylko czesząc się,wyrywam
z cebulkami tętniące pod sklepieniem słowa
kaznodziei. Staję się lżejsza o całą długość włosów.

Rzuć we mnie kamieniem.


...tłustki do wywalenia. przydałyby się spacje
- finałowy wers należałoby przemalować zachowując kontekst, bo jest takim chlapnięciem na koniec potrzebnym, jak żabie trąbka
otulona dnia 18.02.2018 10:45
Wiersz do oczyszczenia ze zbędnych słów, tak wieje nieco sztucznością. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67085529 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005