dnia 12.02.2018 08:37
W moim stylu. Może nawet lepszer30; 5+ |
dnia 12.02.2018 09:18
czy nie byłoby prawdziwiej
"śnieg z dachu
spada za kołnierz..." ?
serdecznie |
dnia 12.02.2018 10:24
-:))
tylko nie odwilż
śniegu !!!!!
złote kałuże to benzyna
pozdrawiam -:))) |
dnia 12.02.2018 11:54
A ten gość od plusów zaczyna mnie nużyć i denerwować powoli.
Przypomniałem sobie od bardzo dawna zapomniane przyjście wiosny a było tak: w marcu Słońce zaczynało grzać i roztapiać śnieg powstawały kałuże ( samochodów nie było) po nocy zamarzały i z każdym dniem robiło się coraz cieplej i Księżyc pod koniec marca gdy wschodził był ogromny.
Zrozumiałem jakim jestem zabytkiem historii ale na pocieszenie dodam że istnieją o tysiące lat starsi ciekawe co oni pamiętają;-) |
dnia 12.02.2018 12:46
Nie nadanżam |
dnia 12.02.2018 13:33
Piękny ostatni dwuwers, ale całość warto wzbogacić. Pozdrawiam. |
dnia 12.02.2018 13:35
wiersz przypomina mi rymowanke ze wspanialego stulecia, kiedy Sulejman mowil do Roksolany
ZWLASZCZA TO HEJ |
dnia 12.02.2018 14:12
zwracam honor wierszowi nie ma tu rymow, reszta bez zmian |
dnia 12.02.2018 14:40
Dziękuję za odzew, taka to przedwiosenna migawka. Jest i druga wersja.
z dachu płyty śniegu
sypią się za kołnierz
słońce miga w kałużach
osusza grudy ziemi
hej kury
drobię radość |
dnia 12.02.2018 16:04
Wolę pierwszą wersję - bo jakoś nie wyobrażam sobie płyt śniegu sypiących się (?) za kołnierz :)
złociste kałuże...hm... A może martwe kałuże ożyły?
Moc pozdrowień |
dnia 12.02.2018 16:58
Tak to ze śniegiem:)))
Czy te zółte kurczaczki (kazuszki)-"kałużowe"- moga być zimą?
Jakież cudowne chwile... które płyną wolniutko.
Serdeczności.
Ola.:) |
dnia 12.02.2018 18:44
Januszu - no tak, co nagle to po diable, spieszyłam się i stąd zamiast - płatów wyszły płyty.
Słońce może ożywić wszystko - nawet kałuże :)
Dzięki, pozdrawiam:)
Ola Cichy - owszem, przy odpowiednim świetle - nawet zimą kałuże błyszczą jak złoto ( mam utrwalone)
Olu miła rozumiem ten stan. Odpoczywaj :)))
Serdeczności :) |
dnia 12.02.2018 19:17
Czytając, wyobraziłam sobie wróble skaczące po topniejącym śniegu. One też drobią radość :-) pozdrowienia |
dnia 12.02.2018 21:08
nic dodać, nic ująć - jest fajnie, :)))
pozdrawiam kontent, |
dnia 13.02.2018 07:17
koma17 - o tak , na wróble miło popatrzeć - takie wesoło-gromadne, choć u nas jest ich już dużo mniej.
Pozdrawiam ciepło:)
Robert Furs - a to mnie zaskoczyłeś, że fajnie, i że kontent :)
Pozdrawiam z porannym słonkiem :) |
dnia 13.02.2018 17:53
Odwilż, a ponoć nadciągają mrozy, pozdrawiam. |
dnia 18.02.2018 14:11
Mała miniaturka, śliczna. Pozdrawiam. |