lepiej przedrzeć się przez krzaki
ku słonecznej polanie ciągnąć
stado zagrożone utopią
czerpać z łona natury
promieni świateł
ciepła smugi
kosmosu
odciąć się od ciemnych typów
czyhających na potknięcie
karmiących się dobrem
synów ciemności
jedzie takim
z pyska
wydumana mowa nieczysta
hakiem kończone słowa
talent dany zakopany
chociaż je i pije
ułudą żyje
zaopatrzyłam się w ostre nożyce
specjalne, na twoje macki
wampirze energetyczny
no i ta osłona
Dodane przez leosia
dnia 21.01.2018 18:48 ˇ
4 Komentarzy ·
712 Czytań ·
|