|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Elza z nawiedzonego przedszkola (1960) |
|
|
Środa. W przedszkolu klucze giną.
Szukam ich z pięciolatków gronem.
Zły duszek pcha mnie, jako żywo,
w kierunku okna - za zasłonę
nad parapetem. Strzał w dziesiątkę!
Cóż, pani nie jest wniebowzięta...
Szczęśliwy traf zamienia w wątek
złodziejskiej gry. Do dziś pamiętam
mroczną piwnicę, odór pleśni,
szczurzych odchodów, pisków mantrę
i ślad wibracji tak bolesnych,
jak danse macabre z Herr komendantem
Bernhardem Vossem. Ile czasu
to trwało? Sporo... Pani Elzie
największy ból, sądząc z grymasu,
sprawiło to, że karcer ze mnie
łez nie wycisnął; bo i skądże
mogło być znane tępej lali,
że wkrótce szczurom wydam wojnę
i będę wilkiem wśród szakali?
Dodane przez jacekjozefczyk
dnia 06.01.2018 11:17 ˇ
16 Komentarzy ·
985 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.01.2018 12:56
Jedna z historii, które nas hartują.
W tym "twardym" wierszu dobrze widać uważne i przenikliwe, a też spokojne oko wilka.
("Elza z afrykańskiego buszu":)) |
dnia 06.01.2018 13:05
-:)))
co nas nie złamie to nas podobno wzmacnia
ładna ksywka dla pani dzieci dużo wiedziały o obozach pamięć wtedy była żywa o tym a filmy ją dodatkowo potęgowały
to lata jak pamiętam namiętnych zabaw w w wojnę więc żadne kazamaty tak naprawdę nie były straszne
dobrze napisany wiersz
pozdrawiam -:))) |
dnia 06.01.2018 14:51
Jestem pod wrażeniem... treści i calego wiersza.
Bardzo wciągająca opowieść, bolesna, ale najważniejsze, ze podlir okazał się silnym chłopcem:)
Pozdrawiam. |
dnia 06.01.2018 16:26
Poruszająca historia i bardzo dobry tytuł...
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 06.01.2018 17:37
Wstrząsające, że też takie faszystowskie metody wychowawcze wciąż mają miejsce... Pozdrawiam. |
dnia 06.01.2018 18:10
Przypomina mi to historie, kiedy panie freblanki chcąc rozgęścić maluchowo, namiętnie wietrzyły podczas zimy :]
Bezradne matki szły na L4, dzieci łykały kolejny antybiotyk; niby zdrowiały, wracały, zarażały się...
Brrr! |
dnia 06.01.2018 19:06
Jak lunatyk.
Moc pozdrowień |
dnia 06.01.2018 19:21
Bardzo udany wiersz, gratuluję. Pozdrawiam |
dnia 06.01.2018 20:25
nie tą razą
ale następną na pewno |
dnia 07.01.2018 07:40
Mati ne schutze manea et stikhiz...
Mamy więcej niż posiadamy |
dnia 07.01.2018 11:01
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Wszystkie opisane wydarzenia
są prawdziwe. Przedszkole mieściło się w kompleksie budynków, które
podczas wojny zajmowało SS. Mogę tylko tyle zdradzić, że ta historia
miała duży wpływ na moje późniejsze zachowania. Poza domem byłem
faktycznie wilkiem, o czym przekonał się każdy, kto chciał mi "napluć do
kisielu". Były tam stosowane także inne metody wychowawcze, takie jak
karmienie "przysmakiem kuchni" - grochówką. Dla tych, którzy się bronili
była kara w postaci klęczenia w kącie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.01.2018 14:58
Ja zostałam w przedszkolu zamknięta na schodach prowadzących do piwnicy, dodatkowo zgaszono światło. (Zwymiotowałam szpinak, który wepchnięto mi do gardła, więc należała mi się kara). Pamiętam każdą sekundę tamtego strachu...
Pozdrawiam. Irga |
dnia 07.01.2018 15:02
Nie powiedziałam mamie, bo widząc mnie zapłakaną, moja oprawczyni zakomunikowała, że jeśli komuś ośmielę się o ciemnych schodach powiedzieć, będzie mnie tam zamykać każdego dnia... |
dnia 07.01.2018 18:38
IRGA - ja też nie skarżyłem się rodzicom, bo sprawa miałaby finał
w sądzie. Szpinaku nie cierpiałem i coś z tym szpinakiem także było na
rzeczy. Jedno jest pewne - dzieci spędzały w przedszkolu więcej czasu niż
w domu i wpływ na psychikę był ogromny. Na szczęście w domu miałem raj,
więc wszystko się jakoś równoważyło. Dziękuję - pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.01.2018 07:19
Do przedszkola nie miałam przyjemności chodzić, ale szkoła to tez nie była sielanka - choćby bicie linijką po rękach za niestaranne pismo, wyszydzanie, stawianie do kąta. Nikt w domu się nie skarżył - to było uznane za normę. Czy to hartowało? raczej zostało wspomnienie upokorzenia.
Interesujący wiersz. Pozdrawiam :) |
dnia 08.01.2018 18:24
Co do szkoły - też różnie bywało. Dzięki. Pozdrawiam :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|