Oni wszyscy wykonują swoją pracę, ci płatni mordercy
i te sklepowe. I nawet menel z dworcowej knajpy
płacze tak że się zakrzywia czasoprzestrzeń. Nie istnieje
już wiatr, powietrze stało się nieżywym szkłem.
Oni wszyscy wykonują swoją pracę, pani bibliotekarka
i pan urzędnik, lekarz i dekorator wnętrz. A ja
niezdarnie przesuwam się między nimi, z ulgą
pozbywam się banknotów, dzięki temu spada ciśnienie,
ustaje chlupot przeciętych żył, metamorfoza w samo południe.
Tak. Wystarczyło tędy przejść, by postrzec porządek.
Oni wykonują swoją pracę, ja jestem
niepotrzebny.
Dodane przez Roman Rzucidło
dnia 09.06.2017 18:15 ˇ
14 Komentarzy ·
937 Czytań ·
|