między kroplami przemykam
ech życie ty moje
spragnione tego co nieuchwytne
w tej chwili prawdy
łapiesz co w ręce wpadnie
okruszyny
złudzenia
jak tęczowe szkiełka
wciskasz mi w dłonie
i zadziwiasz beztroskim szaleństwem
a ja
zabieram je ze sobą
i tonę
i nie mogę uwierzyć
że to tylko
mgła z porannej rosy
co z każdą chwilą
wstającego dnia
przecieka mi przez palce
jakby jej nigdy nie było
i pozostawia po sobie
niejasne uczucie chłodu
co spływa mi do serca
coraz głębiej
by
tym mocniej uderzyć do głowy
Dodane przez maggy
dnia 19.08.2007 16:34 ˇ
7 Komentarzy ·
849 Czytań ·
|