| 
 mech pod stopami zszarzał 
różne obrazy - dziwni malarze 
 
mleko z mlecza jak krew z serca 
 płynie wąską strużką 
 
rozlały się i moje myśli po świecie 
zdegustowały ciało 
 
bardziej niż wczoraj w galerii 
moja egzystencja  cierpi 
 
wycieram twarz, płaczę z  Panem Bogiem 
rumieńce palą oba policzki 
 
i już wiem, że nie utonę w łzach 
niejedną przeżyłam powódź 
 
będę szła dalej... za nimi 
 
w kapeluszu z czerwonym  makiem,  
z cierpliwością w kieszeni 
 
naoliwię zawiasy do bram marzeń 
we wszystkich ogrodach świata 
 
przetrwam 
bo taka jest miłość 
 
Dodane przez  pola45
dnia 06.05.2017 18:44 ˇ
6 Komentarzy ·
1228 Czytań ·
  
 
 |