|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Batman na receptę |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.04.2017 10:15
Ciekawe, kto Zofii przepisał lek w postaci Batmana? Kto by nie był, był mądrym lekarzem. Bo pojawienie się Batmana w oknie na szóstym piętrze
potrafi wyleczyć z chandry każdą panienkę :) Miło się czytało :)
Moc pozdrowień |
dnia 04.04.2017 11:37
Zofia i Batman jak Julia i Romeo. Prawie.
Pozdrawiam |
dnia 04.04.2017 11:50
:):):):)
Fajne.:)
Może tylko bardziej... dramatyczny :) tytuł?
Pozdrówka.
Ola.:) |
dnia 04.04.2017 14:14
I zakończenie jakże prawdziwe..Najważniejsze - nie być tchórzem, niestety za wiele osób - szczególnie młodych - bierze sobie to stwierdzenie do serca...Pozdrawiam :-) |
dnia 04.04.2017 14:40
Dość karkołomne dowodzenie odwagi, nie wiem czemu, ale pomyślałam o Zofii Beksińskiej i jej ćwiczącym wciąż od nowa samobójstwa. Pozdrawiam. |
dnia 04.04.2017 18:12
synu, przepraszam za zgubienie słowa, za bardzo się śpieszyłam. |
dnia 04.04.2017 18:52
Ciekawie, "zwiewnie" ( nie wiem jak to ująć) napisane. Dalej za lunatykiem
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 04.04.2017 19:10
...Batman jako farmaceutyk, dobre , pozdr. |
dnia 04.04.2017 20:48
tak się zastanawiałem czy takiego Batmana można jeszcze spotkać w rzeczywistości - w wierszach z tego co czytam na pewno :) pozdrawiam jednak bez recepty, |
dnia 04.04.2017 20:48
tak się zastanawiałem czy takiego Batmana można jeszcze spotkać w rzeczywistości - w wierszach z tego co czytam na pewno :) pozdrawiam jednak bez recepty, |
dnia 04.04.2017 21:01
Może powinnam nadmienić, że w tej prawdziwej historii nieźle "nakręcił" pewien zapomniany klucz :-) |
dnia 05.04.2017 11:37
nietoperz na receptę, jak pijawka wypija krew :-) |
dnia 05.04.2017 18:00
Wyjaśnienie, że z życia wzięte, potrzebne. Nie doszukuję się więc drugiego dna, tylko za komą17 powtórzę, jak Romeo i Julia. Fajnie napisane :)) Pozdrawiam serdecznie |
dnia 06.04.2017 11:25
Dziękuję bardzo za komentarze i serdecznie pozdrawiam :-)
Janusz Lek nie został przepisany Zofii, ale temu, kto ją uratował, otwierając od wewnątrz jej mieszkanie. Niewielka dawka wystarczyła, aby przejść z balkonu na balkon . Nieco ubarwiłam tę historię. Twoje zabawne odczytanie również tu pasuje.
koma17 Wybawca faktycznie podkochiwał się w Zofii, więc miał okazję coś dla niej zrobić.
Ola Cichy Sądząc po ilości uśmiechów, wyczułaś lekkość tematu. Dramatyzmu nie było, ponieważ przejście między balkonami nie było zbyt trudne.
lunatyk Może powinnam użyć innego, nie tak zużytego słowa, ale spodobała mi się spontaniczna gra słów: przy kolumnie-tchórzem, którą słychać tylko w zwrotce.
silva Nie chciał dowodzić odwagi, ale spisać się i umożliwić Zofii wejście do domu, mimo iż ona zawołała, że to niebezpieczne. Może zawiodła konstrukcja treści, skoro Twoje skojarzenie zabrzmiało tak dramatycznie, ale gdy usiłowałam wczuć się w Twoją interpretację i z jej perspektywy odczytać wersy, to, przy daleko posuniętej wyobraźni...
mgnienie Uwielbiam słowo "zwiewnie". Tak właśnie, jednym słowem, sprawia się radość.
mikesz111 A nie odwrotnie, prawda? |
dnia 06.04.2017 16:01
Robert Furs Nie wiem, czy można ich spotkać w rzeczywistości, ale ten zaistniał naprawdę w momencie, gdy miał do wykonania zadanie. Mała dawka Batmana, troszkę, troszeczkę, aby nie nadużyć leku, okazała się skuteczna. Istotne jest odróżnienie, że nie była to recepta na Batmana, ale Batman na receptę.
Jacom Jacam Jeśli pijawka w ten sposób leczy, to tutaj uzdrowieniem było rozwiązanie problemu Zosi.
sibon Drugie dno jest jeszcze bardziej podejrzane od pierwszego, a ja przecież jestem prostolinijna. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|