dnia 18.01.2017 09:33
He, he, dobre :) Nic dodać, nic ująć... Najprawdziwsza prawda :)
Moc pozdrowień |
dnia 18.01.2017 09:36
Szablon odwiedzin. Pozdrówka |
dnia 18.01.2017 11:02
brawo zdzicho super wyszło |
dnia 18.01.2017 11:08
trafiony - zatopiony,
serdecznie |
dnia 18.01.2017 11:50
No właśnie, o wszystkim i o niczym. Też często bywam rozczarowana, bo chciałoby się, żeby to byli ludzie z klasą i charyzmą, na dodatek przygotowani do tej jednej wizyty. Ileż mogliby uczynić dobrego słowami... Literówka w wiąże. Pozdrawiam. |
dnia 18.01.2017 12:42
niestety większość uznaje ten stan rzeczy za naturalny, bo tak jest od wieki wieków :) i ament - pozdrawiam, |
dnia 18.01.2017 15:03
Chciałem aby ten tekst był nie tyle ironią, lecz pytaniem o sens takiej formy kolendy. Pominąłem początkową fazę modlitwy, gdyż nigdy jej nie jest za dużo, koncentrując się na drugiej fazie. Siadamy do stołu kapłan patrzy na nas i pewnie sobie myśli; och wy moi parafianie, wiem o was więcej niż wy może wiecie o sobie, ale ponieważ przyszedłem do waszego domu, to muszę nacisnąć na pedały krtani i jakieś tam słowa upedałować. Nie wiem czy taka forma tych wizyt ma dziś jeszcze sens. Pozdrawiam Serdecznie Komentujących |
dnia 18.01.2017 16:47
Prawdziwy tekst i dobry tytuł :-) Pozdrawiam. |
dnia 18.01.2017 17:28
A u mnie odwiedzający powiedział " ale mi się nie chce chodzić". Nie ma to jak szczerość:) Więc czy to ma sens? Pozdrawiam:) |
dnia 18.01.2017 19:51
Myślę, że księżą mają do czynienia z takimi ekstremalnymi wydarzeniami z życia ludzi, bo to albo chrzest, albo ślub, albo pożegnanie z życiem, że można przymknąć oko na uprzejmościowe, rutynowe pytania. Pewnie i oni bywają zmęczeni i nie zawsze mają ochotę uprawiać żebractwo, zwłaszcza wśród żebraków. Zawsze przecież można podziękować za wizytę. Pozdrawiam |
dnia 18.01.2017 20:56
Cóż, czasami wizyty wyglądają podobnie. Uchwycone.
Pozdrawiam.O.:) |
dnia 19.01.2017 00:08
Chytrze,ale szczerze.
Do mnie przemawia.
pozdrawiam C. |
dnia 19.01.2017 15:23
Opis Stanu od dawna ustalonego
corocznie od dawna powielanego
nawet umiejętnie motywowanego
tutaj też humorem opisywanego
i o dziwo wcale nie oryginalnego
Organizatorom wszelakim
życzy się dobrego...
A Autorowi najlepszego... |
dnia 19.01.2017 23:40
mam identyczne wrażenia z kolędy, byle kolejny adres mieć z głowy, bardzo trafny wiersz i udany , pozdrawiam :) |