|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Agnieszka, by chciała tutaj nie mieszkać. |
|
|
Agnieszka docenia pełną lodówę z masłem i margaryną.
Szafkę wypełnioną różnymi smakami płatków Nestle,
otwieraną od góry zamrażarkę,
zmywarkę
i nie mniej nowy ekspres do kawy z naprawdę świetnym designem.
Docenia, bo pamięta kolejki po papier, z którym wracała do ich pierwszego M2,
dzisiaj zasiedzianego przez najstarszego syna.
Lata lecą i tylko Moda Na Sukces trwa wiecznie.
Nawet próbowała wyciągnąć jakieś wnioski z tego niekończącego się szczęścia,
kupowanego przecież przez miliony telewidzów na całym świecie.
Zainwestowała więc całe kieszonkowe w bieliznę erotyczną, kijki do chodzenia, karimatę i coś
tam jeszcze na paski na dupie. Mirek na pewno je widział.
Ale lata leciały, Mirek na nią coraz mniej, i ona na Mirka też.
Nie było gwałtów (a trochę szkoda), przemocy, krzyków,
nawet wódki w domu nie trzymają.
Nuda, kurde nuda.
Odeszłaby, ale gdzie? Przez ostatni rok z reszty po zakupach,
oszukiwanych shoppingach i nieistniejących wydatkach zaoszczędziła trzy tysie.
Mało, misiu zarabiał tyle w tydzień.
Zawsze, po wyjściu męża i buziaku
odciskanym identycznie, od lat z tą samą siłą i brakiem wyczucia
zamyka drzwi na klucz, pomimo tego, że mieszkają na strzeżonym osiedlu.
Coraz wyraźniej widzi na nich cień okiennej kratki.
Tak jakby każde przekręcenie zamka regulowało ostrość.
Ale chuj, przynajmniej umrze z pełnym żołądkiem.
A sąsiad robi swoje.
Chwali koronki, lubi nordic walkingi, a dzięki macie Aga nie ściera sobie kolan.
Gdyby nie ta podkładka, to było by mi jej szkoda
i chyba nigdy bym nie skończył.
Dodane przez kkb
dnia 14.01.2017 09:22 ˇ
31 Komentarzy ·
913 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.01.2017 10:20
Dobre, życiowe. kto jest tym sąsiadem, hę? :)
Moc pozdrowień. |
dnia 14.01.2017 11:45
Historia, jakich wiele, brakuje mi w tym czegoś niezwykłego. Lubię, by codzienność ocierała się o metafizykę. Byłoby- łącznie i przecinki zwichrowane. Pozdrawiam. |
dnia 14.01.2017 11:59
a Pan narrator myśli, że czego więcej można od życia oczekiwać? |
dnia 14.01.2017 12:34
Takich Agnieszek jest wiele...Może któraś z nich kiedyś odnajdzie dawne przyjemności? Pozdrawiam :-) |
dnia 14.01.2017 13:36
tekst się przeczytał bez zgrzytu, pozdrawiam, |
dnia 14.01.2017 15:11
Historia jak film, może serial. Na sobotnie popołudnie. Fajnie się czytało. Pozdrawiam |
dnia 14.01.2017 21:16
streszczenie fragmentu historii peelki podane w niekowencjonalny a zarazem ciekawy sposób zapisu.
pozdrawiam. |
dnia 15.01.2017 01:38
Adaszewski
nawet jesli zycie jest chujowe
to ja znajde
ja znajde
mojego zycia polowe
Ale tak serio, musi być tak źle? |
dnia 15.01.2017 01:39
Januszu, takie zabawne zakończenie mi się wydało. |
dnia 15.01.2017 01:42
Silvo, jakich wiele... od jakigoś czasu odprowadzam córki do szkoły i żłobka. Rodzców z tych drugich nie spotykam, bo zasypiam i obieram za późno, ale słucham klasy IIIc, masz dużo racji. |
dnia 15.01.2017 01:47
Lunatyku, chyba masz rację, ale akurat teraz siedzę w Hurdal i tak sobię myślę, czy (pomijając całą moją nie chęć dla ruchu feministycznego, jako takiego, który szuka much w gównie) i tak sobie rozmawiałem, że Agnieszki mają gorzej w krajach wyzwolonych. Nie ma lipy są wybory. |
dnia 15.01.2017 01:48
Robercie, super :) dziękuję. |
dnia 15.01.2017 01:49
Komo, bardzo fajnie :) dziękuję. |
dnia 15.01.2017 01:51
Juliuszu ;) |
dnia 15.01.2017 01:52
Pozdrawiam bardzo, Wszystkich :) |
dnia 15.01.2017 01:59
to co jest nie tak, jak dla mnie to to:
zamyka drzwi na klucz, pomimo tego, że mieszkają na strzeżonym osiedlu.
Coraz wyraźniej widzi na nich cień okiennej kratki.
bo jest jakoś źle rozplanowane.
Jeszcze raz dzięki, za refleksje. |
dnia 15.01.2017 12:07
Na podobne pytanie Leon Zawodowiec dopowiedział Matyldzie, pamietasz? |
dnia 15.01.2017 12:08
Oooch! Konkretnie. Najbardziej: Ale lata leciały, Mirek na nią coraz mniej, i ona na Mirka też. Adieu |
dnia 15.01.2017 14:24
pomimo tego, ze mieszkają na strzeżonym osiedlu, zamyka drzwi na klucz
coraz wyraźniej
widzi na nich cień okiennej kratY.
Już to czytałam i dla mnie to jest życiowa, prawdziwa historia.
Miłośc, aby nie umarła, trzeba podsycać. Może i wzajemnie o to nie dbali, a może On był tak zajęty zdobywaniem kasy, sobą, że zaniedbał kobietę.
Przeciez piszesz, że nie widział tych koronek, itd.
No to ciul z nim, skoro nie widział, bardzo dobrze! kobita zrobiła.
Nie ma miłości, ale choc namiastka w postaci podziwiającego sąsiada. Dzięki owemu sąsiadowi pewnie choć częściowo czuje się nadal pożądaną i kobiecą.
Jestem z nią!
Krata jest chu..., ale jak uciec, gdzie... gdy tylko 3 tysiące ma w kieszeni.
To jest dylemat wielu kobiet. Nie jestem zadną feministką i zapewne jesli jakiś zbłąkany facet tu trafi, może mu nie spodobac sie to co napisałam.
Jednak tak widzę problem i już!:)
Dobry pomysł z tym tekstem.
Dziękuję za piosenke, która pasuje jak ulał do mojego wiersza:) |
dnia 15.01.2017 15:18
Adaszewski
Nie tylko pamięć się liczy,
ale też przyszłe zdobyte szczyty.
Pomundrzyłem. ;)
Obejrzę sobie Leona, kurde fajny był. Chociaż, miałem sobie ściągnąć Wikingów. Kurcze, życie to faktycznie "sztuka wyboru". ;) |
dnia 15.01.2017 15:24
Ooo :) bardzo mi miło. :) Myślałem o tej linijce, znaczy o jej początku bo jest powtórzeniem i to nieodległym. Jednak doszedłem do wniosku, że to takie powtórzenie-połącznie. I jest ok.
Pozdrowienia konkretne ;) |
dnia 15.01.2017 15:26
Oj i dla Adaszewskiego zapomniałem pozdrowić.
Sorki, kinematograficzne pozdrowienia :) |
dnia 15.01.2017 16:08
Milianno
Mimo, że mieszkają na strzeżonym osiedlu, zamyka drzwi na klucz. (albo zaklucza, bo to takie trochę jak zaklina, ale to tak na boczku.)
Coraz wyraźniej widzi na nich cień okiennej kratki.
Dzięki ! Krata jest zazłowieszcza i za ciężka mi się wydaje. Miło mi, że mi pomogłaś, dziękuję. :)
Historia może byc prawdziwa tylko w takim sensie, bo znasię takie historie. Agnieszka oddycha wymyślonym powietrzem, ochrzciłem ją tak ze względu na piosenkę ...Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka... To był hicior, tańcowało się na szkolnych i kolonijnych dyskotekach ;)
On raczej widzia te koronki. Chyba się zawsze próbuje przed katastrofami.
Ale! Dopiero zrozumiałem, że chodzi Ci o to, że Ona kupiła je nie dla niego tylko wiedziała już że kupiuje je dla sąsiada. Aaa, w sumie moda na sukces to tam chyba każdy z kazdym. Ej faktycznie tak można to odczytać. Nie pomyślał bym, ale fajnie. Ja myślałem że to taka próba naprawy, "zainwestowania w siebie" Jędrna pupa przyjacielem każdego chłopa! (hasło jak na plakat z PRL-u) Ale się nie udało, więc sobie kogoś znalazła.
Kurdę ciężka sprawa z tym znajdowaniem sobie "przyjaciół" w sąsiedztwie.
Ja jednak uważam, że jeśli jest człowiekowi źle czuje i to na tyle, że mieszaknie staje się więzieniem to wypadało, by mieć odwagę coś zmienić, no ale ekspres z naprawdę dobrym designem...
Trochę sobie zakpiłem z Agnieszek, wiem. Troche nie grzecznie, ale kobiety wymagają pielęgnowania, uwagi, podziwu (byłem na Słonecznej lini Wytrypajewa ;) przedstawie kończy się tak, że ona wykrzykuję swojemu mężowi, z któym kłucą się od 22 do 5 nad ranem, że to wszysko przez to bo nigdy nie nazywał jej diamentem i się godzą) ale często dają do tego mało okazji. Nie wiem co podziwiał w niej kiedyś mąż Agnieszki i dlaczego tego nie pamięta, ale wina leży po środku, miedzy brakiem słów a kropką.
Kasa, zawiłości z nią związane, uzależnienie. No własnie uzależnienie. Chuj, bedę dalej uzależniona, nieszczęśliwa ale syta... ale ręką chuja nie oszukasz. A poza tym to przykre i takie nie ładne, przykre poporostu. Mnie też pewnie nie jedna zbłąkana dziewoja przestanie lubić, trudno.
Dziękuję, ten wierszyk napisał mi się zaraz po "Wszystkie kobiety to szmaty" i teraz tak sobię myślę, że to co jest wspólne dla nich to to że i Krzysio i Aga są tchurzami. Albo inaczej patrzą na odwagę...
Miło mi, że Ci się spodobała, też ją lubię i tez uważam, że pasuje bardzo. :)
Pozdrowienia, (chciało by się napisać z więzienia, ale to gdybym pisał jako Agnieszka) piosenkowe ;) |
dnia 15.01.2017 16:52
Cóż.Obrazek rodzajowy.
Ale... feromony szaleją 18 miesięcy, potem już tylko liczymy na...
No własnie.
Niestety, nie poczułam sympatii Autora do Agi.
Nie wiem, czy wziąłeś to po uwagę, ale dwa ostatnie wersy... może ja czytam perwersyjnie... równają sąsiada z narratoerm...szuja też wyrachowana jest. Bo ta podkładka pod kolana i "nigdy bym nie skończył" w kontekście koronek "spodnich" Agnieszki może kojarzyć się nie tylko ze skończeniem wiersza.
Wtedy mamy obrazek...zdradzającej Agi i sąsiada, który...
No właśnie.
Pewnie odczytałam inaczej intencje Autora... ale wiadomo, wiersz czyta się potem....sam.
Pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 15.01.2017 17:25
Olu... ktróry korzysta. nawet się z niej śmieje, ale korzysta. To taki dodatkowy wątek troche chumorystyczny miał być. :) Zabawene :) że tak ciężko o tym piszesz w komentarzu :) Super! narrator jest świnią, łatwo go połączyć z autorem, ale nie chciałaś mnie urazić. Bardzo mi miło. :)
pozdrawiam, Koleżanko. :) |
dnia 15.01.2017 18:55
Milianna :)))))))))))
albo... Jędrna pupa dobrym przyjacielem każdego fiuta! :)))))))))))))))))))))))))))))
O kurde musiałem. To był by plakat, który zaprowadził by rewolucję daleko, daleko za NRD.
Na kacu zawsze mi odbjia. |
dnia 15.01.2017 22:48
:))))To moze Kuba się przekwalifikuj i plakaty zacznij tworzyć, a zwlaszcza hasła na nie:))) Ja przy czyms takim pracowałam jako retuszer, w młodych latach swych:)
odczytałam, ze Ona zainwestowała w siebie, aby naprawic cos tam między nim a sobą, ale skoro On nie dostrzegł poszukala sąsiada.
Sąsiad był potem, koronki najpierw dla małzonka.
A moze Ona jest inaczej uzalezniona? Moze nie od kasy i dobrobytu. Moze nie wierzy, ze da sobie radę. Moze wydaje jej się ze jest ta najgorsza, moze nie ma wiary w siebie?
dobrej nocy rewolucjonisto plakatowy:))) |
dnia 15.01.2017 23:06
doskonały pomysł, ze zmianą tytułu u Ooo. BRAWO. Taki tytuł idealny do tego wiersza. |
dnia 16.01.2017 09:45
"Nuda, kurde nuda." - no tego na pewno nie da się powiedzieć o Twoim wierszu. Wciągnął mnie. Czytałem go z rosnącym zainteresowaniem. Relacja prosto z życia. Pomysł na końcówkę wiersza bardzo dobry. Wykonanie też ;)
Pozdrawiam. |
dnia 16.01.2017 19:30
Milianno, to jest możliwe? Mam nowe marzenie, serio to ,był by czad.
Może. Może jestem nie czułym gnojkiem... może za szybko żuciłem kamieniem. Ale tak czy siak, kierunek sąsiad-sąsiadka to wygodnictwo.
Nic nie będę zmieniać, bo... mam wszystko, a ten frajer/frajerka nie jest nikim ważnym , to tylko mój portfel. Kiedyś...a tam kiedyś
Do tego trzeba powiedzieć, że oczywiście nie ma prostych spraw, życie jest zawiłe itd, ale dlaczeo tak jest? Bo je takim robimy. NAiwne? Może, a może nie.
Wiem, jestem stronniczy, ale nie da się być całkiem obiektywnym.
Dobrego wieczoru natchniewaczko plakatowa ;)
Diękuję za BRAWA :) |
dnia 16.01.2017 19:32
Nitjerze Bardzo dziękuję :)
Również odpozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|