dnia 10.12.2016 18:05
Nikt nie wysłowi tragedii Jeruzalem, ale warto próbować. Wiersz skłania do refleksji nad niekończącym się konfliktem. Pozdrawiam, |
dnia 10.12.2016 21:01
Jeruzalem... Nie ma na świecie miejsca bardziej świętego i bardziej przeklętego. Wiersz dobrze oddaje dramatyczną historię tego wyjątkowego miasta.
Moc pozdrowień |
dnia 10.12.2016 21:25
Ani ono święte ani przeklęte a łzy Izraela tyle mnie interesują co zeszłoroczny śnieg. Prawda uniwersalna jest taka że cały ten świat jest niekończącym się konfliktem i warto kilka słów poświęcić przyczynom takiego stanu rzeczy. Sama ll wojna światowa przyniosła 1000 % więcej cierpień niż całe to zasrane Jeruzalem zaznało przez tysiąclecia. To ludzie i ich głupie wiary plus fanatyzm i żądza władzy są temu winni. Czy się mylę?
Pozdr. |
dnia 10.12.2016 21:36
Dopisuję się do silvy. Pozdrawiam |
dnia 10.12.2016 21:57
Ten tekst jest związany z II wojną światową, choc i o wspólczesnym Jeruzalem myślałam.
Dedykowałam go koledze po piórze.
Dziekuję Państwu za wypowiedzi. |
dnia 10.12.2016 21:58
Dokładniej - z Holocaustem. |
dnia 10.12.2016 22:28
Zauważyłam pewną prawidłowość na Poezji Polskiej - bardzo często komentujący sugerują się pierwszym komentarzem, jakby nie widzieli nic poza tym co pierwsza osoba komentująca.
Wybaczcie, ale takie mam obserwacje. |
dnia 10.12.2016 23:08
wprzódy mordowałoś proroków
ongiś święte Jeruzalem
zapłaciłoś z a buty
cierpieniem i żalem
dzisiaj w tobie się czysty
i nieczysty chroni
nie znajdziesz w tobie śladu
Bożej szczodrej dłoni
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 11.12.2016 01:13
Holocaust miał miejsce w Europie nie w Palestynie a ci którzy go przeżyli i inni kiedy tam się wybrali byli traktowani jak obcy. W stalinowskich gułagach, japońskich obozach pewnie był raj bo nikt o tym nie pamięta i jakoś nie widzę aby o tym pisano tylko Żydzi najwięcej wycierpieli. Bzdury totalne.
Temat jest że tak się wyrażę zjechany okropnie a od święta pamięta się o innych zbrodniach.
Szkoda słów na takie widzenie świata.
Pozdr. |
dnia 11.12.2016 03:19
Każde ludzkie cierpienie zasługuje na to aby o nim nie zapominać. Nie można puścić tego wszystkiego w niepamięć całkowicie. Tym bardziej, że dotyczyło bardzo dużej liczby osób. Ponad 70-letni wszakże upływ czasu od wydarzeń, którym poświęcony jest ten wiersz, sprawia iż o tym wypada śpiewać jednak jedynie coraz ciszej. Rosnące oddalenie w czasie powinno podlegać efektowi Dopplera. Jeśli nie podlega, wychodzi mniej naturalnie. To powoduje, że potomkowie ofiar tamtej skrajnie dramatycznej i traumatycznej epoki Holocaustu spotykają się z zarzutami, że uczynili z niej coś na kształt przemysłu. Z moich obserwacji wynika, że te zarzuty nie są bezzasadne. Co do walorów technicznych i artystycznych tego utworu, to nie mam najmniejszych zastrzeżeń. To zdecydowanie udany wiersz.
Pozdrawiam. |
dnia 11.12.2016 08:32
Devil-:)
masz rację że najwięcej się pisze o Holocauscie,
ale nie widzę żadnych przeszkód abyś napisał wiersz o gulagach i japońskich obozach. Czytałam takie i chętnie w Twoim wykonaniu przeczytam. Do dzieła!
W moim portfolio jest wiersz 'bez chleba' i 'tamta krew'.To nie o Żydach
Jeden z nich o głodzie za Bugiem. Drugi o wojnie, która przywołał w swoim komentarzu.
Napisałam wyraźnie że ten wiersz dedykowałam komuś, a więc był powód żeby napisać. . Dla Ciebie może to chu... widzenie świata. Dla mnie Nie.
I jak najbardziej masz prawo pod takim chu... Widzeniem pokazać swoje stanowisko na kwestie zydowską.
Nitjer:)
dziękuję bardzo za rozwinięty, ciekawy komentarz. Ma Pan rację we wszystkich aspektach. Widzę podobnie. |
dnia 11.12.2016 08:34
Przywolales
Przepraszam za brak znaków diaktrycznych i literówki.
Pisze z telefonu. |
dnia 11.12.2016 12:10
W mieście świętym dla trzech nie znoszących się religii trudno o pokój.
Z drugiej strony jeśliby przyjąć, że cuda wynikają z rozmiaru wiary, to nigdzie indziej jak tam można by się cudu spodziewać:). Wiersz mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam:) |
dnia 11.12.2016 12:27
Troche z innej strony. Troche straszna jest nasza fascynacja złem,przemocą. Mówię o sobie i ogólnie albo ogólnie na swoim przykładzie. Pomijając filmy książki Woloszańskiego,wizyty w muzeach wojny i biciu sie po ryjach z innymi ludzmi... to ogólnie zawsze to co pikantne przyciąga. Rozumiem,że wiwiez jest o cierpieniu,jednak mnie doprowadził właśnie tu. Moze dlatego bo piszę po kościele: P
Pozdrowienia Milka: ) |
dnia 11.12.2016 14:37
kkb:) druhu witaj, a co Ty tam o kosciele?:)
Dziękuję za refleksję pod wierszem.
arlekinie:) dziękuję za czytanie i komentarz. |
dnia 13.12.2016 21:01
bardzo lubię takie nieregularne wiersze...jak Twój :-) |
dnia 17.12.2016 22:48
dziękuję benlachu |