dnia 14.11.2016 13:29
wzruszenie, którego można się było spodziewać |
dnia 14.11.2016 15:11
"Dziewczynce z zapałkami" też w końcu przestało być zimno. |
dnia 14.11.2016 15:28
Ładnie, ale tytuł czytam- Zawierszenie. Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2016 15:29
bardzo mi się spodobały: majestat przebrany w łaty i w koronie schronisko dla bezdomnych...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 14.11.2016 16:12
Brzoza i ławka trwają wbrew przeciwnościom, to daje poczucie niezmienności. A otulenie wierszem pozwala utrzymać (zachować) ciepło przeżyć. Ładny wiersz. Pozdrawiam |
dnia 14.11.2016 16:13
Miły jest Twój wiersz, spokojny i taki dobry :-) Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2016 17:32
Tak trzymaj.
Podoba się bardzo:) |
dnia 14.11.2016 17:36
W tym kraju uczuć bardziej
brakuje niż chleba
w to że przeminą chłody
zawierzyć treba
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 I ciepło.😊. |
dnia 14.11.2016 17:52
Interesujący wiersz, nieco inne spojrzenie na temat bezdomności. Majestat przebrany w łaty - ujmująca fraza. Pozdrawiam:) |
dnia 14.11.2016 20:32
Platan to piękne drzewo. Łaciate, a mimo to majestatyczne. A jeśli majestat chroni bezdomnych, to i ja przysiądę na tej ławce. |
dnia 14.11.2016 21:16
wierzyć mocno trzeba
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 14.11.2016 21:36
:):)
Ładne.
Podoba się.O. |
dnia 14.11.2016 22:04
Jak mgnienie.
Pozdrawiam |
dnia 15.11.2016 00:05
Ładne, pełne poezji słowa - pozdrawiam:) |
dnia 15.11.2016 08:12
Bardzo ładnie namalowany motyw platanowy - od ogółu do szczegółu;
i sprytnie wpleciona w tę alejkę odmalowana ławeczka.
Tytuł mimo pewnego zakamuflowania wydaje się być immanentny całości;
Peelka zawierzyła odnowionej ławeczce, że ta wyczaruje przyjazne ramię, które przytuli i ogrzeje, niestety. Natomiast wiersz pisany w tonacji pogodnej, ciepłej, odstaje od tej aury w ostatnim wersie.
Tu dygresja:
o szklance napełnionej płynem w 1/2 można powiedzieć:
szklanka pełna do połowy
albo - mniej optymistycznie
szklanka w połowie pusta.
I wracając do ostatniego wersu- już nie marznę,
a czy nie lepiej byłoby - rozkoszuję się ciepłem
albo delektuje się ciepłem?
Ostatni wers sugeruje występowanie mrozu lub dotkliwego zimna, tymczasem treść wiersza emanuje ciepłem:
ławki odnawia się z reguły wiosną,
ptaszęta znajdują swój dom w bujnym listowiu korony drzewa,
więc skąd ten mróz lub dotkliwe zimno??
Ponadto rymy
spojrzenia
ławka
oddaje
koniczynie
nie dodają urody.
A już o tych dwóch kropkach - na początku i końcu, to poza wierszem;
odsunąć tekst, żeby nie zaczynał się zaraz pod "sufitem", można wstawiając niewidoczny znak w postaci spacji - jednej lub dwóch.
Zatem odnośnie do wiersza;
nie wymaga już leżakowania, a tylko nieznacznej korekty.
I jest dobry
Pozdrawiam jak zawsze. |
dnia 16.11.2016 04:32
chłonę ciepło |
dnia 16.11.2016 18:24
Ładny, jesienny obrazek namalowany słowem...wieloznaczny
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.11.2016 19:44
Bardzo Państwu DZIĘKUJĘ |
dnia 24.11.2016 08:17
tomnasz
dziękuję za ta dużą "dozę" empatii.. |