|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: (Za)światy równoległe |
|
|
To przecież moje miasto, lecz jakby nieznane,
nie potrafię określić, co tu jest inaczej,
zresztą, może jest dobrze, tylko ja źle patrzę...
mam ich na wyciągnięcie ręki,
odzywam się, próbuję kupować to,
czym mnogie sklepy i lokale wodzą na pokuszenie;
spoglądają na mnie, a może przeze mnie, i zastanawiam się,
czy z to powodu jakiegoś stygmatu, znaczącego moją twarz;
nie mogę tego sprawdzić, bo po wejściu do jakiegokolwiek wnętrza
nie dostrzegam swojego odbicia w lustrach
między czyśćcem a piekłem, na wiek wieków, amen.
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 10.11.2016 16:41 ˇ
15 Komentarzy ·
954 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.11.2016 18:52
Czasami marzy mi się taka "przezroczystość" - wchodzę, obserwuję, nikt mnie nie widzi, wychodzę...Tylko chciałabym, aby trwało to chwilę, a nie wieczność - wtedy zawieszenie "między" nie jest już takie ciekawe. Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 10.11.2016 19:25
trochę dopowiedziany, szkoda |
dnia 10.11.2016 19:40
Bycie niewidzialnym, przezroczystym, to myśli z dzieciństwa. Tak mi się przypomniało, a wiersz nie o tym. Świetny początek, trochę szkoda, że dalsze wersy nie mają już klasycznej formy. Ale to zapewne celowy zabieg, by wprowadzić w nastrój. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam |
dnia 10.11.2016 19:43
Dusza i zwiewne szaty
ubarwiają nam światy
dodałbym pocałunki
i doniczkowe kwiaty
a gdy się miłość
doczeka posuchy
przytul się mocno
do ciepłej poduchy
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 10.11.2016 20:10
Ciekawie opisany stan przezroczystości, dobrze było przeczytać. Pozdrawiam. |
dnia 10.11.2016 20:15
Czytałem kiedyś opowiadanie sf w którym bohater obudził się a na świecie nie było ludzi i mógł robić co jemu się zechce. Jego rzeczywistość przesuneło o 24 h w stosunku do reszty ale nic nie trwa wiecznie i w końcu wszystko wróciło do normy.
Tak mi się skojarzyło po przeczytaniu. Pozbyłbym się w zakończeniu tego na wieki wieków amen.
Pozdr. |
dnia 10.11.2016 21:11
wiesz Evi, ja też o tych równoległych sobie w wyobrażeniach nawijam. jakież tam ewentualne możliwości, niedogodności, wspaniałości lub ograniczoności tam się czają. maluczko a ten "rubi koń" powiezie na drugi brzeg przez brylantowy most.
pozdrawiam jeszcze jakiś kilometr przed mostem. ale mam nastrój, listopadowy. |
dnia 10.11.2016 22:12
Zapomniałam o literówce czy z to powodu. |
dnia 10.11.2016 22:20
Zastanawiałem się nieraz, czy sny nie są przypadkiem "przeskoczeniem" na określony czas do świata równoległego, który jest równie realny, albo i bardziej, niż ten na t.zw. jawie. Powstaje pytanie, jaka może być ich struktura, czy są jak nasz świat, tylko przesunięty w czasie w tył lub w przód, czy też są zupełnie czymś innym. I czy poetycka wyobraźnia umożliwia kontakt między światami, choćby szczątkowy? Tak naprawdę wiemy tylko tyle, na ile pozwalają nam zmysły i t.zw. rozum, ale coś mi się wydaje, że jest to bardzo mało...
Moc pozdrowień |
dnia 11.11.2016 07:22
Wiersz w moim klimacie, ale zgadzam się z adaszewskim, że za bardzo dopowiedziany.
Ostatni wers absolutnie zbyteczny.
Pozdrawiam ;) |
dnia 11.11.2016 15:52
lunatyk
ano, przez wieczność nic nie jest ciekawe, nawet tak zwana wieczna szczęśliwość, cokolwiek to znaczy...Dziękuje pięknie za odwiedziny, za czas dla wiersza i za słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
adaszewski
jeśli dopowiedziany - to w rzeczy samej szkoda...Bardzo Panu dziękuję za to, ze Pan wstąpił, poczytał i rzekł konstruktywnie. Pozdrawiam mocno, uśmiech posyłam, Ewa
koma17
w istocie - forma - to celowy zabieg; lubię eksperymenty formalne, klasycznymi formami bawiła się dość długo, teraz eksperymentuje sobie z synkretyzmem, czy ja się tam to licho zwie. I jestem ciekawa opinii o tych eksperymentach...Najpiękniejsze dzięki za wizytkę, za lekturę i za słowo o formie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa
silva
ooo, to się cieszę Silvo, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie (włączając literówkę, za której "wytknięcie" pięknie dziękuję. Cóż, z moimi oczami - coraz mniej fajnie)...Cudeńkowo Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś, i powiedziałaś coś dobrego. Samo serdecznie posyłam i pozdrawiam z uśmiechem, Ewa
Devil de la Muerte
aaa, to nawet krzepiące, ze moje słowo niejako odsyła do innego słowa. Co wieków i amen - może i racja, chociaż...Ślicznie dziękuję za odwiedziny, poczytanie i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa
Juliusz Karowadzi
ech, Jules, ja bym może i nie nawijała, zważywszy, że nie wiadomo, co tam na nas czeka, tylko czasem jakiś dziwny sen się człeku napatoczy i powtarza się cyklicznie, więc i namysł wywołuje, i zastanowienie, skąd to się bierze. A drugi brze - nie ominie nas, choćbyśmy nie wiadomo, co...Najpiękniej Ci dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł mile. Pozdróweczki mocne oraz dyg z uśmiechem posyłam, Ewa
Janusz
cóż, już stary Szekspir rzekł był kiedyś, że są sprawy na niebie i ziemi, o jakich się nie śniło filozofom, więc i o tych światach równoległych nic nie wiemy na pewno, i nie zorientujemy się, który ze światów jest "nasz"{, a który - "równoległy", no i kiedy się one - przenikają. zaiste - jest to wyzwanie dla rozumu, zmysłów i całokształtu...Pięknościowo dziękuję, Januszu, za odwiedziny, za dana słowu chwilę i za refleksję. Pozdrawiam ciepło, uśmiech posyłam, Ewa
Edyta Soerensen
skoro co najmniej dwie Osoby znające się na rzeczy wspominają o dopowiedzeniu - to coś na rzeczy musi być! Wezmę więc i do serca, i na rozum...Najpiękniej dziękuję, Edyto, za odwiedziny, za czas dla wiersza i za konstruktywną uwagę. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy dołączam Ewa |
dnia 11.11.2016 16:00
Alfred
ooo, to, to, Alfredzie! Poducha!...Dziękuję pięknie za to, że wstąpiłeś, poczytałeś i powiedziałeś tak ciepło. Wobec powyższego ciepło pozdrawiam i uśmiech posyłam, Ewa |
dnia 12.11.2016 00:02
Ciekawie Cię było znowu poczytać.
Pozdrowioneczka bardzo, ale to bardzo, ciepełkowe.
OLa.:):):):) |
dnia 12.11.2016 20:14
nie czytam komentarzy Ewo, aby nie zmieniac swojego punktu widzenia na ten wiersz.
Bardzo ciekawy. Dla mnie to obraz miejsca, które było kiedys bliskie, ktore było nasze. teraz nie odnajdujemy sie tutaj.
Jestesmy tu, a jakby nas nie było. Swiaty równoległe. Inne dla nas, inne dla tych którzy nas otaczają. Swiat, którego nie rozumiemy, a może Ci inni nie rozumieją. Nie widzimy się w takich lustrach. Nasze odbicie jest jakby w zawieszeniu, jakby nie mogło się przedrzeć.
Wydaje mi się, ze nie poyrafię do końca wyrazic słowami tego co odbieram podczas czytania tego wiersza.
Pozdrawiam z serdecznoscią. |
dnia 14.11.2016 15:26
Ola Cichy
ooo, to się cieszę, Olu, że się nie zawiodłaś...Najpiękniej Ci dziękuję za lekturę, za uwagę i za dobre słowo. Serdeczność z uśmiechem posyłam, Ewa
Milianna
Och, Milianno, bardzo mi sie podoba Twoja interpretacja...Cudne dzięki za to, że jesteś, ze czytasz i za tę kapitalna refleksję. Moc dobrego oraz uśmiechy posyłam Tobie, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|